POLECANY POST

CYRK FANTAZJA - 5 LAT NA VIDEO

30 marca 2018

Podsumowanie ankiety

Dzisiaj zakończył się czas na oddawanie głosów w ankiecie. Pytanie brzmiało: Który cyrk według ciebie najwięcej inwestuje w logistykę? Mieliście do wyboru następujące cyrki: Zalewski, Korona, Arena, Europa, Safari i Wictoria. W sumie oddaliście 12 głosów. Zdecydowana większość wybrała Cyrk Arena-8 głosów, drugie miejsce Cyrk Korona 3 głosy, trzecie miejsce Cyrk Zalewski 1 głos.
Według mnie również Arena najwięcej inwestuje w logistykę.
Kolejna ankieta wkrótce.


Wielkanoc





29 marca 2018

Na blogu:

Od dziś na blogu Magiczny Świat Cyrku w dziale "materiały reklamowe" możecie kliknąć w linki i obejrzeć zdjęcia cyrkowych ulotek i plakatów.

Od wczoraj mój blog możecie obserwować za pomocą  Google+.  Kliknijcie po lewej stronie bloga w obserwuj.



Przypominam o całkowitym zakazie kopiowania zdjęć oraz treści z bloga Magiczny Świat Cyrku oraz strony na facebooku, bez zgody administratora! 



Świąteczna przerwa

Dziś ostatnie cyrki: Korona i Zalewski grają przedstawienia przed przerwą świąteczną. Większość z nich swoje przedstawienia po przerwie zagra tradycyjnie w poniedziałek Wielkanocny. Chociaż jest przerwa to pogoda ponownie w dużej części Polski stała się niesprzyjająca gdyż spadł śnieg.
2 kwietnia Cyrk Zalewski zagra w Kołobrzegu, Cyrk Korona w Łomży, Cyrk Arena w Świętochłowicach, Cyrk Wictoria w Brzegu Dolnym.
Więcej miast w dziale "trasa".

27 marca 2018

Archiwalne plakaty

Tym razem na blogu chciałbym przedstawić kilka plakatów, które pochodzą z lat 60 i 70. Pochodzą one z książki "Cyrk" z 2012 roku. Oryginały można obejrzeć w Muzeum Plakatu w Wilanowie- Oddział Muzeum Narodowego w Warszawie. Jak na tamte czasy są one przepiękne.
Więcej plakatów będziecie mogli zobaczyć już w piątek w odnowionym dziale "materiały reklamowe" tylko na blogu Magiczny Świat Cyrku. Poniżej kilka z nich. 

1965


 1968



1962


1970


1974


1972

1971











25 marca 2018

Cyrkowe rekordy Guinessa 4




Kolejna porcja wspaniałych cyrkowych rekordów Guinessa.






1) Najdłuższe żonglowanie 3 przedmiotami wynosi 12 godzin i 5 minut. Dokonał tego David Slick w Teksasie(USA)


2) Najdłuższe przebywanie w pudełku 3 akrobatów "człowiek guma". Skye Broberg, Nele Siezen i Jola Siezen- z Nowej Zelandii. Weszły do wnętrza pudła o wymiarach 66cm/68,6cm/ 55,9cm. Pozostały w nim bijąc rekord 6 minut i 13,5 sekund. Na pokazie rekordów Guinessa w Auckland. Zdjęcie po prawej.


3) Najwięcej obrotów 360 stopni na linie do akrobacji w 2 minuty. Liczba ta wynosi 41 pełnych obrotów. Dokonał tego Maimaitaili Abula(Chiny), w Pekinie.


4) Najwięcej salt na grzbiecie konia. W 1856 roku James Robinson wykonał 23 następujące po sobie salta na grzbiecie konia(rekord jest po dziś dzień.)


5) Najdalszy skok na grzbiecie lwa. Edgard i Askold Zapashny(Rosja). W 2006 roku wykonali 2,3 metrowy skok siedząc okrakiem na lwie.


6) Największa cyrkowa publiczność to tłum składający się z 52 385 osób.Podczas widowiska Circus Ringling Bros and Barnum & Bailey. w Nowym Orleanie w 1975 roku.

23 marca 2018

Ludzie Cyrku 2



Drugą osobą „Ludzi cyrku” jest mieszkający w moim mieście Inowrocławiu. Wspaniały artysta cyrkowy Pan Jerzy Szczepański. Poznałem pana Jerzego na wystawie cyrkowej, mojego autorstwa w Inowrocławiu i nawiązaliśmy ze sobą kontakt. Postanowiłem, że zrobię krótki wywiad, który umieszczę na blogu.








Pan Jerzy ma 74 lata a jego przygoda z cyrkiem rozpoczęła się w pierwszych latach życia. Dokładniej mówiąc w 1947 roku. Ze względu na to, że po wojnie ojciec i bracia utworzyli zespół akrobatyczny do którego dołączył Pan Jerzy., i występowali w teatrach. W 1948 roku musieli wstąpić do Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych(ZPR). Niestety przez zarządzenie odgórne Jerzy Szczepański nie mógł pracować w cyrku ze względu na to że był młodociany gdyż wszyscy młodociani nie mogli pracować fizycznie. Po skończeniu nauki pan Jerzy po wielu latach wrócił do cyrku, do rodziców, którzy cały czas jeździli z cyrkiem.


Przez długi czas szkolił się sam ponieważ w szkole cyrkowej w Julinku(kolonii) nie było instruktora od jego dziedziny a mianowicie jazdy akrobatycznej na rowerze. Początek kariery artystycznej pana Jerzego był w 1958 roku. Razem z bratem po czterech latach ciężkich prób, nastąpił pierwszy wyjazd do Rumuni. Po powrocie z Rumuni, pracowali w Cyrku Arena. Jak mówi pan Jerzy: Pracując w Cyrku Arena mieliśmy szczęście gdyż na program przyjechał właściciel amerykańskiego cyrku Ringling Bros and Barnum Bailey. Widząc nasze możliwości zaangażował nas w program Ringlinga w USA i Kanadzie, gdzie pracowaliśmy dwa lata.
Kazimierz Szczepański



Cała rodzina pana Jerzego, który jest drugim pokoleniem była cyrkowcami. Pan Jerzy występował z żoną ,bratem(Ryszardem) i brata żoną. Tata(Kazimierz Szczepański) był człowiekiem gumą. Córka(Anna) i syn(Mariusz) mieli numer na trapezie. Cyrkowcami był również wujek i kuzyn, ten drugi był żonglerem.





Jerzy  Szczepański w Ameryce













Kolejne moje pytanie to gdzie pan był podczas kariery cyrkowca chodzi o kraje i cyrki i jakie miejsca wspomina pan najlepiej? Pracowaliśmy przez 34 lata jako akrobaci i ekwilibryści na rowerach w wielu miejscach na świecie. Przejechaliśmy całe Stany dookoła i Kanadę. Baza całego cyrku była na Florydzie. Przez cały grudzień 1964 roku łącznie z innymi artystami, których było ponad 400 z wielu krajów. Wszyscy przygotowywali dodatkowe widowisko „bajkowe”.  To znaczy, że oprócz numeru, który miał każdy artysta, wszyscy brali udział w epizodzie przedstawiającym jakąś bajkę. Po powrocie byliśmy w Cyrku Arena, Wielkim. Później były kolejne wyjazdy do Rumuni, Bułgarii, Węgry, Szwecja, Francja,  Włochy, Chiny i dwukrotnie w Japonii. Oczywiście też w wielu miejscach w Związku Radzieckim. Oprócz Chin i Japonii były to wyjazdy niejedno razowe. Ciężko powiedzieć gdzie pracowało się najlepiej. Dobrze wspominam Japonię, gdzie byliśmy bardzo miło przyjmowani.
JerzySzczepański w Ameryce



Z ogromnej ciekawości spytałem jak pan porównuje cyrk amerykański z Polskim czy europejskim. Odpowiedź byłaby długa lecz poprosiłem pana Jerzego o streszczenie: 
W Polsce wszystkie numery, które były wykonywane były efektowne, staranne. Z kolei w Ameryce numery były robiono jako „show”. W Ameryce byli artyści z całego świata i było dużo numerów kaskaderskich jak „człowiek kula armatnia”. Cyrk Ringlinga nie miał namiotu tylko występował na halach, stadionie. W zależności od wielkości obiektu publiczność liczyła od 20 do 50 tysięcy widzów. Widowiska były reklamowane paradami ulicznymi a sam cyrk przemieszczał się koleją. W Polsce nie było cyrku stałego, były tylko cyrki wędrowne z namiotami. Obecnie cyrk w Polsce podupadł jest kilka cyrków, które można zaliczyć do dobrych cyrków. Po upadku komuny zabrakło szkoły cyrkowej ale mam nadzieję, że szkoła, która została reaktywowana przyniesie pozytywne efekty.






Według mnie Jerzy Szczepański ma bardzo bogatą i ciekawą historię jako cyrkowiec. Jest też sympatycznym i otwartym człowiekiem, który o cyrku mógłby mówić tygodniami.:) 







21 marca 2018

Cyrk Europa 2018- Kruszwica

Wczoraj(20 marca) wybrałem się na spektakl Cyrku Europa w Kruszwicy przy ulicy Kujawskiej. Plac ten się zmniejszył ponieważ budują blok mieszkalny. Ostatni raz byłem w Europie w 2013 roku, wtedy jeszcze
był to 4 masztowy namiot. Reklama w Kruszwicy była bardzo dobra. Na plac dotarłem przed 16. Zrobiłem zdjęcia i porozmawiałem z artystami jak i pracownikami cyrku. Zostałem bardzo miło przyjęty. Po roku ponownie spotkałem się z Bartłomiejem Bukładem, ktory debiutuje w roli clowna. Obsługa zaczęła wpuszczać dwadzieścia pięć minut prze spektaklem. Frekwencja wyniosła około 60%. Program zaczął się dwie minuty po 17.


Na początku przywitał widzów Pablo(Paweł Kaliszewski), który przez większość programu był konferansjerem. Wraz z clownem Bartolinim odegrali scenkę o zasadach na pokładzie samolotu. Nawiązywało to do tytułu tegorocznego przedstawienia "Odlotowy Cyrk". Następnie w pięknym tańcu z wężami zaprezentowała się Iwona. Chwilę później na arenie po raz pierwszy pojawił się Krystian- absolwent szkoły cyrkowej w Julinku w akrobacjach napowietrznych na szarfach. Był to dobry numer zwłaszcza jak na artystę, który robi to od kilku miesięcy. Ponownie na arenę wszedł Bartolini w repryzie "skrzypce". Według mnie repryza zabawna, szczególnie końcówka. Następnie na arenę weszli Henryka i Darek wykonując persze. Występ rewelacyjny na bardzo wysokim poziomie, momentami zapierający dech w piersiach.Brawo!!. Według mnie hit tego sezonu w Cyrku Europa. Po tych emocjach czas na śmiech, gdyż na arenę wkroczył Bartolini. Repryza ta z udziałem publiczności, która musiała tańczyć tak jak clown kazał :). Oj można było się pośmiać. Przed przerwą zaprezentował się Mr. Kakadu ze swoimi papugami. Numer jak na tresurę papug był dobry.

Podczas 15 minut przerwy można było zakupić popcorn, watę cukrową, oraz świecące zabawki.

Po przerwie na arenie po raz drugi pojawił się Krystian tym razem zaprezentował hiszpańską żonglerkę. Kolejny numer to tresura psa i Bartolini. Warto dodać że pies ten jest ze schroniska. Według mnie numer ciekawy, śmieszny warty obejrzenia. W cyrku powinna być iluzja i tak było. Następny numer to właśnie pokaz iluzjonisty Pablo. Według mnie numer przyjemny sam nie wiem jak niektóre rzeczy zrobił, gdyż widziałem je po raz pierwszy. Ostatnią repryzą Bartolini to "pilot". Repryza oryginalna, również z udziałem publiczności. Na finał ponownie Henryka i Darek tym razem w balansie ze szkłem. Występ ten wymaga skupienia i niezwykłej precyzji. Naprawdę świetny występ idealnie pasujący na zakończenie programu. Pożegnał nas Pablo i zaprosił znów za rok.


Według mnie jak na mały cyrk program był bardzo dobry. Przystępne ceny, ładny namiot i wozy. Dodam jeszcze, że clown, który występuje 8 raz był bardzo dobry i na pewno po dłuższym czasie występów będzie rewelacyjny. Zapraszam na występy Cyrku Europa 2018 bo naprawdę warto.

Zdjęcia w galerii!

19 marca 2018

Info

Zdjęcie Cyrku Zalewski 2018 w galerii. 

Już w środę zdjęcia i relacja z Cyrku Europa

Cyrk Zalewski 2018- Inowrocław

Dziś 19 marca wybrałem się do najlepszego w Polsce Cyrku Zalewski. Pierwsze wozy były na placu wczoraj krotko przed godziną 20-tą. Następnego dnia około 9;30 wybrałem się aby porobić zdjęcia oraz zakupić bilet. Parę minut po otwarciu kasy czyli godziny 10:00. wszystkie najlepsze miejsca w loży zostały wykupione. Zwierzęta przez parę godzin były na przestrzennych wybiegach(konie, kozy oraz wielbłądy).Od ostatniego pobytu w Inowrocławiu w cyrku trochę się zmieniło. Zostały odmalowane wozy a nad światłami w namiocie pojawiło się zadaszenie. Na teren cyrkowego miasteczka wróciłem dwadzieścia minut po szesnastej. Od razu zostałem wpuszczony pod namiot.


Spektakl rozpoczął się punktualnie a frekwencja wyniosła na moje oko 95%. Pierwszym numerem było koło śmierci Los Ortiz.. Według mnie świetne rozpoczęcie spektaklu z dreszczykiem emocji. Następnie krotka repryza przezabawnego clowna Rico "klaskanie". Wraz z końcem repryzy na arenę weszli Kamil Zalewski oraz Maciej Najmowicz i przywitali publiczność. Ten pierwszy pozostał na arenie i zaprezentował wielkie show iluzji, które wprowadziło widzów w magiczny świat cyrku. Iluzja bardzo dobra choć widziałem ją już wiele razy. W zabawnym pokazie psów foksterierów zaprezentował się Rico. Następnym punktem programu według mnie jednym z najlepszych tegorocznego widowiska to ekwilibrystyka na krzesłach w wykonaniu Macieja Sokołowskiego. W ciągu roku od momentu kiedy widziałem ten numer po raz pierwszy dużo się zmieniło oczywiście na lepsze. Brawo! W kolejnej części przedstawienia ponownie zabawna tresura- którą zaprezentował Rico to tresura kóz. Numer dobry ale mi się tak średnio spodobał. Nagle na arenie pojawił się prehistoryczny gość wspaniała atrakcja dla młodszych widzów-dinozaur, którego konferansjer Maciej Najmowicz próbował się pozbyć. Chwilę później na arenę po raz pierwszy wszedł Duo Wolf w akrobatyce na masztach. Rewelacyjny punkt programu. Po tym ponownie na arenie pojawił się Rico w chyba najlepszej repryzie "Amor" z udziałem publiczności. Tuż przed przerwą pokaz czterech wielbłądów zaprezentował gospodarz programu Kamil Zalewski.


Podczas 20 minutowej przerwy można było przejechać się na wielbłądach, zrobić zdjęcie z dinozaurem oraz zakupić coś w bufecie.


Po przerwie jakom pierwszy występ to pokaz pięciu koni Palomino przyznam że w porównaniu z minionymi latami pokaz ten był dobry ale uboższy. Kolejnym mocnym punktem programu to dynamiczna żonglerka maczugami w wykonaniu Duetu Wolf. Żonglerka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Rico pożegnał nas również świetną, zabawną repryzą "szalony kucharz". Naprawdę nie było chwili bez śmiechu. Ponownie na arenie pojawił się Maciej Sokołowski w duecie z Żanetą Adamczyk. Występ dopracowany, z wieloma nowymi elementami. Według mnie cudowny i rewelacyjny. Na zakończenie ponad dwu godzinnego widowiska na linie poziomej zaprezentowało się trio Los Ortiz. Po raz pierwszy widziałem na linie poziomej na żywo więcej niż dwie osoby. Według mnie i całej publiczności ten numer był najlepszy z całego programu 2018. Mnóstwo emocji i tricków mrożących krew w żyłach. Po prostu mega rewelacja. Przed finałem krótki wysep Kamila Zalewskiego "Czym jest cyrk?", po którym weszli wszyscy artyści otrzymując ogromne brawa.


Widowisko sezonu 2018 oceniam 9/10. Bardzo dobre numery, świetne repryzy clowna, świetnie dobrana muzyka, kostiumy i choreografia. Mam nadzieję że uda mi się obejrzeć ten program jeszcze raz

W galerii są zdjęcia z placu cyrkowego oraz przedstawienia Cyrku Zalewski 2018





18 marca 2018

Wkrótce na blogu:




Już w najbliższych dniach na blogu relacje i zdjęcia z przedstawień cyrkowych: Cyrku Zalewski oraz Cyrku Europa. Bądźcie z blogiem Magiczny Świat Cyrku!

17 marca 2018

Cyrkowe rekordy Guinessa 3 część


Po raz kolejny na blogu chciałem przedstawić kilka cyrkowych rekordów z księgi Guinessa. Dla mni są one rewelacyjne.






1) Najwięcej rzutów nożami wokół ludzkiego "celu" w minutę. Dr. David Adamovich cisnął 102 miecze o długości 36 centymetrów wokół swojej partnerki w minutę w Nowym Jorku 26 grudnia 2007 roku.


Drugim rekordem tego samego pana to najszybsze rzucenie 10 mieczy wokół ludzkiego "celu". Zrobił to w 4,29 sekundy.



2) Najwyższy pokaz na trapezie statycznym. Amanda Vicharelli(USA) oraz John Berry(Nowa Zelandia) i Johaness Rose(Niemcy) wykonali pokaz na trapezie statycznym na wysokości 662 metry w Chinach.



3) Najwięcej otwartych balansujących parasolek. Liu Lina(Chiny) W programie telewizyjnym Rekordów Guinessa balansowała jednocześnie 8 parasolkami.


4) Najdłuższe żonglowanie 3 piłkami w zwisie do góry nogami. Trwało 5 minut 20 sekund. Rekord ten ustanowił Ashrita Furman(USA) na Jamajce.



5) Kolejny rekord z żonglowaniem to Najwięcej żonglerskich chwytów w minutę. Zdenek Bradac(Czechy, po prawej) w 2009 roku pobił swój własny rekord na największą liczbę żonglerskich chwytów w minutę i obecnie wynosi 339 złapań.



6) Najszybszy spacer po linie do akrobacji na dystansie ponad 100 metrów. Rekord został pobity przez Chińczyka Aisikaier Wubulikasimu w 2009 roku. Linę o długości 100 metrów przebył w czasie 44,63 sekund. Próba ta była podjeta na świeżym powietrzu. Na swoim koncie ma mnóstwo innych rekordów.




Kolejne rekordy wkrótce w 4 części

15 marca 2018

Cyrk Zalewski wkrótce w Inowrocławiu!

Już 19 marca o godzinie 17:00 w Inowrocławiu tradycyjnie przy ulicy Błażka swoje nowe widowisko 2018 rozpocznie najlepszy w Polsce Cyrk Zalewski. Wreszcie się doczekałem gdyż miał być 1 marca ale ze względu na duże mrozy nie przyjechał. Reklama ruszyła we wtorek. W mieście można zobaczyć dużo plansz, plakatów na słupach ogłoszeniowych oraz ulotki w wielu sklepach. Przyznam, że to najlepsza reklama Zalewskiego od 2012 roku.
Czekam z niecierpliwością na pierwszy cyrk w sezonie 2018. Poniżej zdjęcia z reklamy w Inowrocławiu i programu z Gniezna.


 

11 marca 2018

Ludzie cyrku 1

Podczas gdy na swojej wystawie poznałem trzech cyrkowych artystów, którzy występowali na wielu arenach na świecie, postanowiłem, że warto poznać Ich historię. Wpadłem na pomysł aby na blogu przedstawić historię tych ludzi, przeprowadzając wywiad i tworząc "cyrkowa biografię". Pierwszą z nich będzie osoba, bez której przedstawienie cyrkowe nie wyglądałoby tak samo. Gdyż co to za spektakl w cyrku bez muzyki?



Pan Grzegorz Kaminiecki ma 62 lata i pochodzi z mojego miasta Inowrocławia. Przygodę z cyrkiem rozpoczął w ZPR Warszawa jak sam mówi było to losowe :). W cyrkach pracował ponad 30 lat. Zaczął w 1978 roku. Pierwsze cyrki, w których grał były to Nando Orfei i Moira Orfei(cyrki Włoskie). Cyrk Hein, Carl Althoff, Corti Althoff Busch Roland- cyrki Niemieckie(Republiki Federalnej Niemiec) i Cirkus Berolina oraz Franc Althoff. Pracował również w cyrkach we Francji: Cyrk Zavatta, Cyrk Golden. Grał również w Skandynawi czyli Szwedzkim Circus Scott. Bardzo dobrze wspomina również granie w orkiestrze podczas zimowej Gali w Monte Carlo w 2000 roku. Po za tym grał na kilku galach cyrkowych we Francji. W późniejszym okresie swojej kariery został szefem orkiestry. Ciężko było mu wybrać, który cyrk najbardziej wspomina, gdyż twierdzi, że każdy był inny. Lecz mimo wszystko mocno w pamięci został Moira Orfei, której właścicielem była Włoska aktorka lat 50-60 znana z filmów ze znanymi aktorami oraz Cirkus Franc Althoff, jak twierdzi "To jest historia Niemieckiego cyrku!". Pan Grzegorz mówi: "W obu tych Cyrkach muzycznie trzeba było się wykazać! Muzyka, którą mieliśmy grać była bardzo trudna Oni myśleli że nie Damy rady!"  Muzyka, którą grali to między innymi Öuincy Jones. Earth Wind& Fire.Ray Charles. Count Basie. Wspomina również  pana Francois Bronetta Dyrektor Cyrku Scott -Szwecja. Wówczas naczelny dyrektor Festiwalu w Monte Carlo, który zatrudniał  artystów od brązowego do złotego Klauna. "To była Bajka pracować z takimi Artystami!"





Podsumowując swoją bardzo bogatą karierę jako muzyka w cyrkach i to nie byle jakich podsumował: "Dzięki Cyrku zwiedziłem całą Europę."   













Bardzo się cieszę, że mogłem poznać pana Grzegorza Kaminieckiego i jego historię, Chociaż i tak jest ona zapisana w skrócie :).













Wkrótce na moim blogu kolejne historie wspaniałych ludzi cyrku sprzed lat. 






9 marca 2018

Nowość w Cyrku Europa


 Cyrk Europa swój sezon rozpoczyna jutro. W trasę 2018 wyjedzie z nowym dwumasztowym namiotem o tej samej kolorystyce co poprzedni czyli czerwono-żółty. Namiot prezentuje się bardzo dobrze.

7 marca 2018

Kilka informacji

Moja wystawa wczoraj wzbogaciła się o wiele rzeczy. Dzięki emerytowanemu artyście z Inowrocławia. Wśród nich są plakat, zdjęcia, medale i książki w formie folderów z cyrków amerykańskich i europejskich z przed kilkudziesięciu lat. Są to bardzo cenne rzeczy. Zdjęcia tych perełek udostępnię w najbliższych dniach.



Cyrk Europa wyjedzie z nowym programem pod tytułem "Odlotowy Cyrk" będzie można zobaczyć:
- stalowe maszty, iluzję, szarfy, papugi, żonglerkę, balans ze szkłem i wiele innych. Program jak na mały cyrk zapowiada się bardzo dobrze. Poniżej ulotka sezonu 2018.


Zapraszam do działu trasa i programy

5 marca 2018

Cyrk Wictoria 2018


Już 10 marca swoje premierowe widowisko w sezonie 2018 zagra Cyrk Wictoria. Spektakl odbędzie się w Radoszycach na placu targowym o godzinie 16:00. W tym sezonie w Wictorii będziemy mogli oglądać: Konie, kuce, węże, ostronosy, szczura, gołębie, legwany, lina pionowa, trapez, spider-man, akrobacje na wałkach, fakir, iluzja oraz paradę bajkowych postaci a wśród niej niespodzianka: Masza i Niedźwiedź. Według mnie program zapowiada się ciekawie. Mam nadzieję że cyrk Wictoria będzie tak jak w minionym sezonie inwestował w wygląd cyrku oraz że przyjedzie wreszcie do Inowrocławia
Zapraszam do odwiedzania Cyrku Wictoria w sezonie 2018. Poniżej plakat



2 marca 2018

Otwarcie wystawy cyrkowej

Dnia 1 marca 2018 roku o godzinie 18:00 w Saloniku Literacko Artystycznym w Inowrocławiu została otwarta wystawa poświęcona w całości sztuce cyrkowej o nazwie "250 lat Cyrku w zbiorach Bartosza Kujawy". Na wernisażu było prawie 40 osób oraz przedstawiciele wszystkich lokalnych mediów. Podczas otwarcia można było obejrzeć przygotowaną prze zemnie prezentacje multimedialną zawierającą historię 250 lecia cyrku tradycyjnego oraz Polskie cyrki i cyrki w filmach. Oczywiście po a prezentacją sporo rzeczy dopowiedziałem oraz odpowiadałem na zadawane pytania.
W tle leciała tradycyjna cyrkowa muzyka a na ekranie krotkie cyrkowe filmiki z różnych lat.
Wszyscy odwiedzający byli pod wrażeniem kolekcji i mojej ogromnej pasji do sztuki cyrkowej.
Najbardziej jestem zadowolony, gdyż na wernisaż przybyli byli artyści cyrkowi mieszkający w Inowrocławiu. Wiedziałem, że jacyś artyści mieszkają w moim mieście ale dopiero teraz udało mi się ich poznać i wziąć dane do dalszego kontaktu. W poniedziałek 5 marca na wystawę przyprowadzę klasę z wychowawcą, która pozna moje największe zainteresowanie.  Zapraszam do odwiedzin wystawy do 14 marca w godzinach otwarcia saloniku.

Poniżej linki gdzie można zobaczyć zdjęcia z wystawy oraz zdjęcia są również w dziele zdjęcia.