POLECANY POST

ŚWIATOWY DZIEŃ CYRKU 2024 - CO NA BLOGU?

30 lipca 2018

20 Heilbronner Weihnachtscircus




Chociaż do zimy jeszcze prawie 5 miesięcy to znany jest już program i data jednego z
najsłynniejszego i najlepszego zimowego cyrku w Niemczech w  Heilbronn Po raz 20 odbędzie się Heilbronner Weihnachtscircus. Potrwa od 19 grudnia do 6 stycznia 2019 roku. Premiera odbędzie się właśnie 19 grudnia o 20:00
Jak zawsze ludzie będą mogli się wybrać na to niezwykłe widowisko w najpiękniejszym okresie w roku- świąteczno-noworocznym. Jubileuszowy spektakl zapowiada się imponująco, będzie zupełnie nowy i oczywiście międzynarodowy.


Program:

  • wysoka lina pozioma z piramidami- TROOP ROBLES
  • tresura koni- Circus Knie
  • zwierzęta egzotyczne- Circus Knie
  • kula śmierci(6 osób)-TROOP ROBLES 
  • lwy morskie i pies- PETRA & ROLAND DUSS
  • gry ikaryjskie-Anastasini
  • odskocznie, deska- TROOPS SOKOLOV
  • żonglerka- FILADELFIA GERALDINA
  • ewolucje na drabinie- ROBI BEROUSEK
  • trampolina na wesoło- COSTIN
  • kobieta guma-  RICH METIKU
  • kopftrapez- ALEXANDER LICHNER
  • clown- Gin





Podczas programu będzie grała orkiestra na żywo. W przedstawieniu zaprezentują się gwiazdy festiwalu w Monte Carlo. Robi Berousek wystapi na najbliższym festiwalu w Monako.
Program zapowiada się niesamowicie. bilety w cenie od 15 do 45 Euro.

Zapraszam na spektakle :)






27 lipca 2018

Champions of Ilusion- Karwia


Tym razem na blogu piszę o pokazie iluzjonistów- co po części jest związane z cyrkiem. Gdyż w cyrkach też oglądamy iluzję a nawet tych samych magików.


Obecnie jestem nad morzem w Karwi. Wczoraj wybrałem się do Sceny Kulturalnej przy głównej ulicy na show iluzjonistów "Champions of Ilusion"- festiwal iluzji. Pod namiotem pojawiło się ponad 100 osób. Pokaz rozpoczął się z kilkuminutowym opóźnieniem. Scena była dobrze oświetlona.
Na początku prowadzący rozbawił publiczność pokazując również celowo nie udaną sztuczkę, która była bardzo śmieszna.


Następnie na scenie pojawił się Rafał Walusz- iluzjonista znany z Cyrku Zalewski. Zaprezentował kilka sztuczek z pluszakiem, kartami, sznurkiem i jajkiem. Wszystkie były na naprawdę wysokim poziomie. Mnie osobiście spodobała się sztuczka z pluszakiem, w którym była ukryta talia kart a losowo wybrane osoby z widowni musieli podać kolor, figurę. Oczywiście wybrana karta była jako jedyna odwrócona w tej ukrytej talii. Bylem pod ogromnym wrażeniem. Podobała mi się również sztuczka z kartami gdzie z kieszeni jednej osoby z publiczności do drugiej osoby przeniosły się 3 karty. Znowu pytanie jak to możliwe? Jak on to zrobił?. Według mnie było to mistrzostwo.

Następnie prowadzący sparodiował sztuczkę z jajkiem.

Po chwili na scenie pojawił się drugi z iluzjonistów Łukasz Ogonowski. Pokazał sztuczki z  kartami i inne. Oszukał publiczność w grze 3 karty, znanej dorosłej części publiczności. Mnie najbardziej spodobała się sztuczka kiedy osoba z publiczności wylosowała kartę i przedarła jej róg. Następnie Łukasz wrzucił te karty wrzucić do skrzynki. Następnie kazał sobie zasłonić oczy. Wziął miecz, którym przebił jedną z wystrzeliwanych kart z pudełka, Okazało się że przebił tą kartę, która została przedarta. Według mnie sztuczka pierwsza klasa. Inne też były dobre.

Po chwili po raz drugi wystąpił Rafał Walusz. Tym razem jako iluzjonista kieszonkowiec. Wybrał trzech mężczyzn z publiczności. Okradał ich jak tylko chciał. Genialnie odwracał uwagę, jednocześnie zabierając z kieszeni cenne rzeczy a nawet zdejmując pasek lub okulary. Publiczność się uśmiała. Mnie to się ponownie spodobało gdyż widziałem to 3 raz. Mimo to cały czas nie mogę pojąć z jaką łatwością on to robi

Ogólnie pokaz iluzjonistów był na bardzo dobrym poziomie z udziałem publiczności w każdej sztuczce. Trwał około 75 minut. Jednak czuje się trochę oszukany gdyż na plakatach było napisane że to międzynarodowy pokaz oraz pokazanych więcej iluzjonistów. Po pokazie można było wziąć autografy i zrobić pamiątkowe zdjęcie. Brakowało mi iluzji np. z gołębiami i klasycznej bez udziału widzów.
 Ogólnie było wesoło i fantastycznie. Polecam.




26 lipca 2018

Dlaczego w Polsce?



Od kilku lat chodzi mi po głowie pytanie: Dlaczego w Polsce cyrki mają problemy a u naszych sąsiadów nie?
Chodzi mi głównie o jednodniowe postoje oraz mniejsze frekwencje w Polskich cyrkach.


Oczywiście w Polsce cyrki stojące jeden dzień mają bardzo często w wiekszości lub cała widownie wypełnioną. Jednakże patrząc na Czechy i Słowację oraz Niemcy cyrki stoją tam po kilka dni a nawet w dużych miastach po kilkanaście dni. Słowacja nie ma swoich cyrków tylko występują tam cyrki z Czech a mimo to postoje też są dłuższe. Również na Ukrainie i Białorusi cyrki mają dłuższe postoje niż w Polsce. Po za postojami frekwencje są wyższe. Patrząc np. na Cyrk Zalewski, który w jeden dzień ma 80% frekwencji a Circus Berousek stojąc w mieście o mniej więcej tej samej wielkości przez 4 dni dając 5 spektakli ma frekwencje średnio po 40%. Widownia tych cyrków jest prawie tak samo pojemna. Te cyrki czeskie i niemieckie ale też te ze wschodu stoją dłużej i nie narzekają że nie maja 100%. Zapewne wszystkie mając te 40-50% w jednym mieście przez kilka dni wychodzą na plus. Dlaczego nie ma tak w Polsce?


Oczywiście tak samo jak w Polsce u naszych sąsiadów są bardzo dobre cyrki oraz te znacznie słabsze. Wiadomo że te najlepsze niemieckie cyrki prezentują o wiele lepszy poziom niż u nas Korona czy Zalewski.
Patrząc również na ilość artystów i zwierząt w cyrkach to znowu Polska wygląda słabiej. Dlaczego?
Według mnie to głównie finanse.



Oczywiście w tym poście nie krytykuję polskich cyrków tylko dziwie się, że kraje sąsiedzkie i pozostałe kraje europejskie mają lepiej. Przecież wszystkie te kraje w tym Polska mają: telewizję, internet i inne takie same rozrywki. Ceny są w Polsce według mnie obecnie dobre. Reklamy też są bardzo dobre. Więc co jest nie tak, że ludzi przychodzi mniej a cyrki nie robią dłuższych postoi?




Mnie osobiście to pytanie i elementy na które zwróciłem uwagę w tym materiale ciekawią.


Czekam na wasze zdania na ten temat. Wysyłajcie je na facebooku na stronę Magiczny Świat Cyrku. Jestem bardzo ciekawy waszego zdania.





19 lipca 2018

Warszawski Cyrk

Cudowne miejsce w Warszawie, którego nie ma od niemal 80 lat. To miejsce w przedwojennej Warszawie znały wszystkie dzieci, znali również doskonale dorośli.
Cyrk Ciniselli potem Staniewskich był ulubionym miejscem dla warszawiaków i okolicznych mieszkańców. Społeczność mogła tam zapomnieć o szarej rzeczywistości, pośmiać się i podziwiać wspaniałych artystów oraz tresury zwierząt.






Urodzona w Sankt Petersburgu Wilhelmina Ciniselli pochodziła z włoskiej rodziny, która zdominowała branżę cyrkową w imperium rosyjskim na długie lata. W 1882 roku Wilhelmina zdecydowała się na budowę cyrku w Warszawie. Został on otwarty w 1883. Niestety, cyrk zbankrutował i w 1895 przejął go Alessandro Ciniselli, wnuk Wilhelmi. Alessandro okazał się być obdarzony większym talentem do prowadzenia przedsięwzięcia i z powodzeniem prowadził je do roku 1914, kiedy to sprzedał cyrk Stanisławowi Mroczkowskiemu. Ten zmienił nieco repertuar – zrezygnował z wielkich przedstawień taneczno-muzycznych na rzecz występów woltyżerów, treserów i klaunów.



Był to duży budynek na rogu ulic Ordynackiej i Okólnik w Warszawie. Był to ośmiopiętrowy neorenesansowy gmach spełniający światowe standardy, z widownią mogącą pomieścić ok. 3000 widzów. Koszty jego budowy wynosiły 180 tysięcy rubli. Cyrk Braci Staniewskich był jednym z najlepszych na świecie cyrków i prezentował bardzo wysoki poziom artystyczny. Miejsce słynęło z cyrku wodnego. Arena miała specjalną konstrukcję, dzięki której można ją było wypełnić wodą. W cyrku odbywały się też walki zapaśnicze. Ponoć do zwiększenia popularności cyrku braci Staniewskich w okresie międzywojennym miały przyczynić się gościnne występy w nim (w I poł. lat 20. XX w.) najsilniejszego człowieka świata, polskiego Żyda ze Strykowa (wtedy już obywatela USA).
W 1929 cyrk zbankrutował i wtedy przejęli go bracia Staniewscy. Za ich rządów repertuar rozszerzył się o walki zapaśnicze. Niestety, sukcesy cyrku przerwała wojna. Niemcy całkowicie zbomabardowali budynek.. Film o Cyrku w Warszawie



Źródło:
https://whu.org.pl/2015/04/17/cyrk-na-ordynackiej/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Cyrk_Braci_Staniewskich

13 lipca 2018

Małe cyrki... czy warto?



W Polsce większość cyrków to małe cyrki. Odwiedzając je nie liczę na nic specjalnego jak np. w Zalewskim czy Koronie. Jak dla mnie małe cyrki mogą być w Polsce ale pod warunkiem, że są prowadzone z pasją a nie dla kasy i mają w miarę dobry program i ceny odpowiednie do poziomu przedstawień. Są w Polsce małe cyrki, które mają program, który da się obejrzeć. Niestety są cyrki, które według mnie nie powinny w ogóle istnieć.



Cyrk Europa, Juremix, Imperial Show, i z tego co wiem Królewski mają program jeszcze na poziomie, wiadomo że nie jak Arena czy Zalewski ale można jeszcze do tych cyrków się wybrać.
Jest kilka cyrków, które w ogóle nie powinny nazywać się cyrkami i nie powinny w ogóle istnieć.


Ja kocham sztukę cyrkową i nie chcę, nie lubię źle mówić o cyrkach ale niestety czasem trzeba. Według mnie w Polsce powinien być jeszcze jeden cyrk na poziomie Korony czy Zalewskiego.
Małe cyrki oprócz tych co wymieniłem wcześniej powinny odwiedzać tylko wsie i małe miasteczka a nie większe gdzie psują opinię większych cyrkom(Vegas, Wictoria, Safari).



10 lipca 2018

Cyrk Imperial Show 2018- recenzja




Wczoraj wybrałem się do Mogilna do Cyrku Imperial Show. Z tego co się dowiedziałem był to trzeci cyrk w tym sezonie w Mogilnie. Na miejscu byłem dwie godziny przed spektaklem, tradycyjnie zrobiłem zdjęcia, porozmawiałem chwilę z kasjerką i Wojtkiem Strzelczykiem. Następnie wybrałem się do sklepu w poszukiwaniu ulotek. Reklama na mieście była bardzo dobra. Było dużo plansz(2 rodzaje), plakatów tylko ulotek nie było za dużo. Pod namiot wszedłem o 17:15. Frekwencja wyniosła 90%, krzesełka do loży były dostawiane.





Spektakl rozpoczął się punktualnie o 17:30, paradą z udziałem wszystkich artystów. Przywitał publiczność Wojtek Strzelczyk, który prowadzi cały program. Pierwszym numerem była lina pionowa na bardzo dobrym poziomie, według mnie lepsza niż w Cyrku Arena. Chwilę później na arenie zaprezentowały się kuce szetlandzkie. Tresura mi się podobała. Następnie w świat iluzji klasycznej wprowadził nas Wojtek. Iluzja dobra lecz troszeczkę za krótka. Po iluzji pojawił się po raz pierwszy clown Andrzejek. Z repryzą klaskanie. Przyznam,że trochę już tego typu repryzy znudziły ale ta była dość oryginalna. Kolejnym punktem programu była luźna lina pozioma. Numer bardzo dobry, piękny bardzo mi się podobało wchodzenie po drabince, która była umieszczona na linie. Po raz drugi wystąpił clown z repryzą "skakanka" z udziałem publiczności. Następnie pokaz jazdy konnej/tańca z koniem, który był na średnim poziomie, na arenie zaprezentował się również osiołek. Po chwili po raz trzeci pojawił się clown z repryzą "mucha". Repryza śmieszna, spodobała się publiczności. Przed przerwą na arenie pojawili się akrobaci na trampolinie oraz ze skokiem śmierci. Akrobacje były na wysokim poziomie.



Po tych emocjach czas na 20 minut przerwy. Podczas niej można zakupić balony, świecące zabawki, pamiątki, popcorn, watę cukrową, przejechać się na koniu oraz pobujać się na podwieszanej ławeczce.


Po przerwie był piękny pokaz na sztrabatach na całkiem dobrym poziomie. Następnie clown Andrzejek z repryzą miłosną z udziałem publiczności, repryza średnio mi się spodobała. Kolejnym numerem była klasyczna żonglerka piłeczkami i maczugami. Była dynamiczna lecz mało oryginalna, spodziewałem się, że będzie lepsza. Po żonglerce na arenie pojawiły się pieski oraz rzadko spotykane w cyrkach zwierzaki: jeżozwierze, skunks, ostronos. Pokaz tych zwierząt był ciekawy a pieski były bardzo posłuszne. Po tych pupilach ponownie pojawił się clown. Z repryzą "skoki" z udziałem najmłodszej części publiczności, repryza była przyzwoita. Następnie pokaz zebr afrykańskich, który mnie zaskoczył gdyż zebry pokazały kilka sztuczek a nie tylko przebiegły się dookoła areny. Repryzą "akrobata" pożegnał się z nami Andrzejek. Ostatnia repryza była śmieszna. Na koniec ponownie bracia, tym razem w akrobacjach na drążkach. Numer bardzo dobry. Po wspaniałych akrobacjach wszyscy artyści wyszli na arenę. W ten sposób zakończył się program.

Program trwał 2 godziny 20 minut. Bardzo mi się spodobał. Jestem zaskoczony poziomem przedstawienia tego cyrku. Oczywiście pozytywnie. Jedynie nie do wszystkich numerów była dobrze dobrana muzyka, natomiast oświetlenie było świetne.

Zdjęcia z Imperal Show w galerii


Wynik konkursu

Spośród trzech nadesłanych odpowiedzi do konkursu, w którym pytanie brzmiało: Co najbardziej podoba Ci się w Cyrku Arena w obecnym sezonie, wybrałem jedną.

Wygrywa: Patrycja Korońska.
Gratuluję.
Proszę przesłać nam dokładny adres, bilet zostanie wysłany w najbliższych dniach.



8 lipca 2018

Horror Circus- aktualizacja

Uzyskałem trochę więcej informacji o nowym show Horror Circus, który od 12 lipca będzie można zobaczyć w Cyrku Juremix.




W spektaklu będą motywy horrorów: "Piła", "Obecność" czy "To". Cyrk zainwestował w rekwizyty, nowe oświetlenie i efekty pirotechniczne po to aby stworzyć klimat horroru. Cyrk zatrudnił osobę, która nagrała odpowiednie głosy do postaci. Na niektórych artystach będzie specjalna charakteryzacja aby całość prezentowała się jeszcze bardziej naturalnie. Numery w programie będą w nowej aranżacji, nowej odsłonie i wspomnianych wcześniej kostiumach. Nie zabraknie dużej dawki iluzji, numerów napowietrznych oraz nowych repryz strasznego clowna.

Transformers w Cyrku Arena




W ostatnim czasie do Polskich cyrków zaczęły trafiać numery na miarę XXI wieku. W Cyrku Zalewski- dinozaur, w Koronie i Cyrku Królewski pojawiły się transformersy lecz tylko jako stroje bez przemiany. Teraz w Cyrku Arena można podziwiać prawdziwego transformersa. Samochód, który zmienia się  robota z laserami. Dzisiaj jest premiera tego numeru. Na pewno dla wielu widzów będzie to wielka atrakcja, pierwsza taka w historii polskiego cyrku. Mam nadzieję,że transformers przyciągnie pod namiot więcej widzów. Cyrk Arena wydał też nowe ulotki i plakaty.  Brawo dla dyrekcji za pomysł!
Zdjęcia poniżej.




7 lipca 2018

Nowość na rynku polskich cyrków!



Cyrk Juremix od 12 lipca zaprasza odważnych i chcących poczuć dreszczyk emocji widzów na zupełnie nowe show! Tego dnie Juremix startuje z spektaklem "Horror Circus". Podczas spektaklu będzie można zobaczyć postacie z wielu horrorów. Pierwszy ze spektakli w Brzegu o 20:00.



Według mnie zapowiada się ciekawie mam nadzieję, że widzom się spodoba taka odmiana cyrku. Sądzę, że to dobrze, że w Polsce wreszcie można zobaczyć cyrk w nieco innym wydaniu.
Wkrótce więcej informacji, poniżej plakat reklamujący show.




Nowy namiot




Cirque Arlette Gruss o którym od kilku dni możecie poczytać na moim blogu w dziale Cyrki Europy zakupił nowy namiot, który zastąpił słynną "Katedrę". Kolorystyka jest identyczna. Namiot ten ma maszty z zewnątrz dzięki czemu lepiej będzie się oglądać spektakl. Przed namiotem ustawione będzie foyer. Zdjęcia z budowy namiotu poniżej. Moim zdaniem namiot prezentuje się doskonale ale wiadomo, świetny cyrk to i świetny namiot :)





2 lipca 2018

Konkurs

Obiecany konkurs, gdyż na blogu pojawiło się 20 000 wyświetleń, za co DZIĘKUJĘ.

Do wygrania bilet do Cyrku Arena w sezonie 2018. Co trzeba zrobić żeby wygrać? Wystarczy napisać co w programie Cyrku Arena w sezonie 2018 podoba wam się najbardziej?
Odpowiedzi należy wysłać na maila: 

bartoszkujawa99ino@gmail.com

Konkurs trwa do 8 lipca do godziny 20:00. Ogłoszenie  wyników dzień później.

Dziedzina cyrkowa 6




Trapez to jedna z najbardziej widowiskowych dziedzin w sztuce cyrkowej. Pokaz na trapezie wymaga ogromnej koncentracji, giętkości i odwagi. Udźwig trapezu to nawet 400kg a liny trzymające drążek powinny być dwa razy dłuższe od wzrostu artysty. Dzięki temu bezpiecznie można wykonać obrywy czy przechwyty partnera.


 Historia trapezu sięga 1859 roku. Wtedy młody Jules Leotard rezygnując z nauki poświęcił czas na gimnastykę i trapez. Na początku akrobacje na trapezie były ryzykowne bo bez żadnych zabezpieczeń. Pokazy dawniej wywoływały strach i ogromne emocje.









Dziś ludzie podziwiają piękno i precyzję artystów. W numerach z jednym trapezem artyści występują  solo lub w duecie, znane są także pokazy "trapez na wesoło". Jednakże najbardziej widowiskowe są tzw. latające trapezy z udziałem nawet 10 artystów. Pierwszym artystą który wykonał potrójne salto był Alfred Codon. Zrobił coś co przez lata wydawało się niemożliwe.

1 lipca 2018

Co nowego?

Od dziś na blogu w dziale Cyrki Europy możecie zobaczyć kolejny cyrk tym razem cudowny Cirque Arlette Gruss.



W galerii są zdjęcia z Cyrku Zalewski 2009 mojego autorstwa. Dodam, że to pierwsze zdjęcia cyrku jakie zrobiłem w życiu mając 9 lat. :)