POLECANY POST

CYRK LEWANDOWSKI RELACJA Z WIDOWISKA 2024

31 lipca 2019

Cirque du Soleil 2020 w Polsce!

Już w styczniu przyszłego roku w Krakowie i Gdańsku wystąpi Cirque du Soleil z widowiskiem, którego Polska nie widziała!
Spektakl akrobatyczny na lodzie "Crystal" to połączenie pieknej oraz brawurowej jazdy na łyżwach z połączeniem akrobatyki napowietrznej i sztuki cyrkowej w krainie skutej lodem.

O widowisku CRYSTAL – Pierwszy akrobatyczny show na lodzie

Spektakl w reżyserii Shany Carroll oraz Sebastiena Soldevili opowiada historię Crystal – młodej dziewczyny, zdającej się nie pasować do otaczającego jej środowiska. Kiedy przypadkowo wpada do zamarzniętego stawu, pod jego taflą znajduje alternatywną wersję własnego życia.

Nasza ekscentryczna bohaterka zabiera publiczność w porywającą opowieść o odkrywaniu samego siebie, poprzez zanurzenie się w świecie własnej wyobraźni. Poczuj przypływ adrenaliny, podziwiając niesamowitą, surrealistyczną przestrzeń, w którą wkracza Crystal. To właśnie tam bohaterka ma możliwość stać się taką, jaką zawsze chciała być: pewną siebie, kreatywną, ciekawą świata.

„Zarówno zabawne, jak i wzruszające. Pobudza zmysły i wprowadza w dziecięcy zachwyt …” – Broadway World 

CRYSTAL zachęca do oderwania się od rzeczywistości i udania się w wielobarwny świat opatrzony zdumiewającymi projekcjami wizualnymi. Show oczarowuje również emocjonującą ścieżką dźwiękową, łączącą elementy muzyki popularnej z charakterystycznym brzmieniem Cirque du Soleil.

Spektakl CRYSTAL jest odpowiedni dla wszystkich grup wiekowych.

Międzynarodowa obsada CRYSTAL obejmuje 43 artystów oraz ponad 50 członków załogi z ponad 20 różnych państw.
Źródło www.tauronaarenakraków.pl

Spektakle będą odbywać się w Tauron Arenie 23,24 stycznia o 19:00, 25 stycznia o 12, 16 i 20
oraz 26 stycznia o 13 i 17.

W Gdańsku w Ergo Arenie:

30 stycznia 2020, godzina 19:00
31 stycznia 2020, godzina 19:00
1 lutego 2020, godziny 15:00 oraz 19:00
2 lutego 2020, godziny: 13:00 oraz 17:00

Bilety w sprzedaży od 2 sierpnia.
 Na pewno warto sie wybrać na ten spektakl!



Co na blogu?

Nowe zdjęcia z Cyrku Zalewski w Hrubieszowie, autorem jest Patrycja.

Newsy o Cyrku Korona i Safari

Na Facebooku trwają ankiety, w których wybieracie najładniejsze ulotki polskich cyrków w sezonie 2019


30 lipca 2019

Filmik z Julinka

22 czerwca br. w Julinku odbył się spektakl dyplomowy uczniów i absolwentów Państwowej Szkoły Cyrkowej. Krótki filmik, relację z tego dnia zobaczycie poniżej. Miłego oglądania!





27 lipca 2019

Cyrk Korona w wakacje

Chociaż wakacje trwają nieco ponad miesiąc, Cyrk Korona podobnie jak w ubiegłym roku w środku sezonu letniego wyruszył nad morze. Jest tam mnóstwo turystów, którzy chcą wypocząć oraz skorzystać z różnych dostępnych tam atrakcji. 23, 24 i 25 lipca Korona grała we Władysławowie codziennie o 19:00. Od 29 do 31 lipca będzie w Łebie a widowiska o tej samej godzinie czyli 19:00. 2 i 3 sierpnia cyrk odwiedzi Jarosławiec grając również wieczorny spektakl.


Zapewne miejscowości gdzie Korona zagra po kilka spektakli będzie jeszcze więcej. Jest to dobry pomysł, gdyż podczas wypoczynku ludzie kochają korzystać z różnych rozrywek, tym bardziej, że życie w kurortach zaczyna się po 18, kiedy wszyscy wracają z plaży. Pamiętamy jak Medrano w Łebie spędził ponad dwa tygodnie i nie narzekał. Myślę, że to samo będzie z Cyrkiem Korona. często jest tak, że ludzie mając te same atrakcje u siebie to korzystają z nich dopiero na wakacjach. Przy okazji dla cyrkowców jest to czas spokoju od codziennych przejazdów z miasta do miasta.

26 lipca 2019

Radio z wizytą w Julinku

Lato z radiem to audycja, która łączyła i łączy pokolenia od kilkudziesięciu lat. Podczas audycji zawsze reporterzy odwiedzają różne zakątki Polski, przedstawiając je słuchaczom. Dziś Lato z Radiem zawitało do PSSC w Julinku. Jest to bardzo dobra promocja tego miejsca jak i samej sztuki cyrkowej. Jak to wyglądało?Przeczytacie w artykule, którego link poniżej.

24 lipca 2019

Nowe ulotki Cyrku Safari!

Po krótkiej przerwie Cyrk Safari wraca w trasę. Program raczej zostanie taki sam ale będą nowe ulotki. W cyrku w tym roku jest najliczniejszy zwierzyniec.



Circus at night! Zdjęcia

Chociaż latem noce są krótkie to i tak można podziwiać pięknie oświetlone cyrki. Z ziemi jak i z lotu ptaka wyglądają cudnie!



źródło: zirkus charles knie facebook


autor: Circusdream
autor: John Fosset

21 lipca 2019

Gadżety w Cyrku Korona

W tym roku po raz pierwszy od wielu lat w Cyrku korona można zakupić rożne pamiątki, gadżety. Oprócz tradycyjnych świecących zabawek i nosków clowna w tym sezonie do kupienia są: kubki, zakładki do książek, plany lekcji, które graficznie nawiązują do tegorocznego spektaklu "Bajkowe Fantazje". W bufecie na sprzedaż jest jeszcze makieta Cyrku Korona do samodzielnego złożenia. Jest ona troche nieaktualna gdyż namiot do złożenia to ten, z którym Korona jeździła do 2017 roku. Bardzo dobrze, że w Koronie są różne i eleganckie pamiątki. Brakuje jeszcze folderów jak w Cyrku Zalewski. Za to w innych cyrkach brakuje gadżetów jak w Koronie.




 

19 lipca 2019

Cyrk Korona 2019 Solec Kujawski- recenzja

Wczoraj tj. 18 lipca wybrałem się na nowy spektakl Cyrku Korona w Solcu Kujawskim. Na mieście była bardzo dobra reklama. Było mnóstwo plansz oraz plakaty i ulotki w sklepach. Cyrk stał tradycyjnie przy ulicy Ugory. Plac ten troszkę ciasny jak na duży cyrk. Tradycyjnie obszedłem miasteczko cyrkowe dookoła, fotografując oraz podziwiając nowe okleiny, których fotki zobaczycie w galerii. Od 15:00 cały czas do kasy podchodzili ludzie. Krótko przed godziną 17:00 obsługa zaczęła wpuszczać widzów pod namiot. Przed programem chyba najsłynniejszy obecnie polski komik Mr. Chap, który po dwóch latach przerwy wrócił na arenę Korony, przeprowadzał na widzach "kontrolę uśmiechu".

Kilka minut po 17:30 rozpoczął się spektakl. Mr. Chap przechodząc przez bajkowe wrota, rozgrzał publiczność tradycyjnym klaskaniem. Znana wszystkim zabawa z widzami, choć w takim wykonaniu przezabawna.

Tuż po tym na arenie pojawił się Piotruś Pan oraz wszyscy artyści. Każdy artysta w stroju znanej postaci z bajek i animacji. Po prostu Bajkowe Fantazje!
Program prowadził wspaniały konferansjer i iluzjonista Rafał Walusz. Trzeba przyznać ma dobrą dykcję i bardzo dobrze prowadzi spektakl. Zresztą podobnie było w Zalewskim.
Pierwszym numerem był trapez kołowy w wykonaniu Dzwoneczka, czyli utalentowanej Inki. Artystka po kilku latach wróciła do Korony i prezentuje niezwykły talent a widzowie są nią zachwyceni co było widać po brawach. Numer był na dobrym poziomie.
Następnie cyrkowa farmę czyli kozy, kuca i pieska zaprezentowała Emma. Kozy były bardzo posłuszne i radosne. Numer wydaje się zwykły a jednak niezwykły.


Ponownie clown, tym razem z chipsami. Nie podzielił się nimi z publikom, choć ostatecznie sam też nie zjadł :)  Repryza zabawna, choć dzieciom najbardziej się podobała.
Kowboj z Toy Story z asystentką zaprezentowali lassa oraz rzucanie przedmiotami jak noże, pochodnie czy gwiazdy. Jesli chodzi o lassa to bardzo dobre wykonanie, co do rzucania czegoś mi zabrakło, mało emocji. W zeszłym roku ten numer był lepszy w wykonaniu Diablo.
Cztery kucyki little pony zaprezentowała Emma. Staranna i dopracowana tresura. Kucyki pięknie się prezentowały. Było dużo dobrych elementów.
Z niezwykłym urządzeniem czyli mikrofonem czytającym w myślach pokazał się Mr. Chap. Jednym słowem: Świetne, ubaw bez końca. Dorośli oraz starsze dzieci rozbawieni do łez.
Kolejnym punktem widowiska była moto-karuzela. Numer z tego co wiem po raz pierwszy w Polsce. Niestety tylko jedna osoba odgrywała tu główną rolę. Na szarfach były dobre elementy, choć dla mnie trochę mało. Batman na motorze też mogłby jakieś akrobacje wykonywać. Numer rzadki choć średni.
Dorośli po raz kolejny raz mogli się uśmiać, jeśli dokładnie patrzyli i słuchali na iluzjonistę kieszonkowca, w ktorego wcielił się bezbłędny Rafał Walusz. Widziałem to po raz czwarty a jeszcze po 20 razach mi się nie znudzi. Bardzo dobra manipulacja i odwracanie uwagi. Mistrzostwo!
Przed przerwą zaprezentowali się artyści z Maroka. Pięcioosobowa grupa tworzyła piramidy oraz salta i wiele innych figur akrobatycznych. Nie liczyłem ze mi się tak bardzo spodoba.. a jednak. Widziałem lepsze ale tan był dość dobry.
Przed kurtyną pojawił się transformers, szkoda, że nie jest taki jak w Arenie, najsłabszy punkt programu.



Podczas przerwy można było zrobić sobie zdjęcie postaciami z bajek oraz Transformerem. W bufecie kupić popcorn, watę, napoje, lody, sorbety oraz pamiątki: kubki, zakładki, plan lekcji czy makietę i swiecące zabawki.

Po przerwie, w akrobacjach na szarfach wystąpił młody 14 letni artysta. Jak na wiek to wykonanie dobre, jednakże mi się średnio spodobało ocenię na 3+. Widać w nim zaangażowanie ale to jeszcze nie to.
Mr. Chap wraz z konferansjerem przedstawili za pomocą obrazu i dźwięku: dzień z życia cyrkowca. Oczywiście było na serio oraz z żartem. Widzowie bardzo dobrze to przyjęli. Ja bym to trochę wydłużył.
Po raz trzeci zakochałem się w pokazie słodkich, mądrych 9-ciu Border Colie. Pieski pełne energii, z radością prezentują się na arenie.Bardzo dużo tricków i wszystkie wykonane bezbłędnie. Pokaz na najwyższym światowym poziomie. Według mnie śmiało do Monako! Dodam, że wszystko zrobionę pod animację, lubianą przez dzieci.
Ostatnią repryzą był plan filmowy. Znana ale bardzo dobra repryza Mr. Chapa. Jest jedyna w swoim rodzaju i to się ceni. Aktorzy z publiczności jak zawsze najlepsi.
Na koniec ponownie Inka tym razem na sztrabatach. Numer ten lepszy od pierwszego na kole. Bezbłędny z pięknymi elementami. Majstersztyk! Gracja i piękno połączone z najpiękniejszym strojem oraz muzyką i światłami.
Wszyscy artyści w wielkim finale pożegnali się z widzami.

Program według mnie delikatnie lepszy niż w zeszłym roku. Minusem jest to, że w programie nie ma zwierząt, z których Korona słynęła przez lata chociażby wielbłądy czy zebry. Niestety nie zobaczyłem antypod i koła śmierci. Mimo to program trwał 2 godziny. Plusem jest to i to bardzo duzym, że do Korony po latach wrócił numer zespołowy. Oby tak było w kolejnych sezonach. Publiczność w Solcu wychodziła bardzo zadowolona, niezależnie od wieku.

 Zdjęcia z Korony w dziale ZDJĘCIA






18 lipca 2019

Które numery napowietrzne lubicie najbardziej?

Sztrabaty, szarfy a może pallot? Od ponad miesiąca na facebooku trwały Mistrzostwa cyrkowych numerów napowietrznych. W sumie było 8 ankiet: 4 ćwierćfinały, 2 półfinały, o 3 miejsce i wreszcie finał. Na każdą ankietę był czas siedmiu dni na oddanie głosu. Jestem zadowolony, że tak wielu z Was oddawało głosy. 
Podczas oddawania głosu prosiłem abyście patrzyli na poziom trudności danego numeru/dziedziny oraz jej widowiskowość.
Oto wyniki:

1 ćw
Sztrabaty: 55% (18 głosów)
 Szarfy     45% (15 głosów)

2 ćw
Lina pionowa 23% (7 głosów)
Lina pozioma 77% (23 głosy)

3 ćw.
Koło Śmierci 54% (15 głosów)
Pallot             46% (13 głosów)

4ćw
Trapez kołowy 48% (20 głosów)
Trapez              52% (22 glosy)

1 pół finał
Sztrabaty 82% (23 głosy)
Trapez     18%  (5 głosów)

2 pół finał
Koło Śmierci 57% (16 głosów)
Lina pozioma 43% (12 głosów)

O 3 miejsce
Trapez           35% (14 głosów)
Lina pozioma 65% (26 głosów)

Finał
Koło Śmierci 65% (22 glosy)
Sztrabaty       35% (12 głosów)

Jak widać kilka ankiet było bardzo wyrównanych a 2 z dużą różnicą. W sumie oddaliście 263 głosów.
Dziękuję za udział w ankietach być może będą kolejne.


 

17 lipca 2019

Australijski Festiwal Sztuki Cyrkowej

Po raz czwarty w australijskim Brisbane odbędzie się Festiwal Sztuki Cyrkowej 2019. Impreza potrwa od 25 listopada do 1 grudnia.
Podczas trwania festiwalu zaprezentują się artyści z wielu krajów, choć najwięcej bedzie z Australii, USA.

W programie: Trapez(2 numery), żonglerka(3 numery), lasso, trapez kołowy(2 numery), sztrabaty, szarfy, stójki, człowiek guma, antypody, hula-hop, clowni, lina pozioma, diabolo, ekwilibrystyka na wałkach, lina meksykańska, fire-show, groteska akrobatyczna, balet.
Pojawię się artyści znani z europejskich festiwali oraz znani z Monte Carlo.
Pełna lista artystów  tutaj






Artystów ocenia profesjonalne Jury oraz Jury złożone z dzieci.
jest dużo numerów , niektóre się powtarzają lecz brakuje numerów grupowych. Warto zwrócić uwagę, że połowa artystów wykonuje numery napowietrzne.

Jest to impreza z dużym rozmachem. Odbywa się pod namiotem, gra orkiestra jednakże minusem jest to, że brakuje zwierząt, mimo to jak w jednym z artykułów wyczytałem organizator podobnie jak Cirque du Soleil wspiera tradycyjny cyrk z udziałem zwierząt.

Można powiedzieć, że australijski festiwal otwiera sezon festiwalowy na świecie.



16 lipca 2019

Cirque du Soleil "Totem"


Dziś przedstawiam spektakl Cirque du Soleil "Totem".
Premiera tego widowiska miała miejsce w 2010 roku w Montrealu(Kanada). Spektakl ma bardzo ciekawą tematykę. Przenosi widza w historię ewolucji ludzkości. Od czasów dalekiej prehistorii po lata, w których człowiek zdobył niebo(poleciał w kosmos). Podczas widowiska twórcy ukazują przez różne mity, opowieści i legendy o stworzeniu ludzkości. Totem bada proces ewolucyjny gatunków, nasze ciągłe poszukiwanie równowagi i ciekawość, która prowadzi nas coraz dalej, szybciej i wyżej.(https://www.musicalelondyn.pl/musicale/totem-cirque-du-soleil/)

Cirque du Soleil wykorzystał technologie interaktywnej projekcji, aby ulepszyć i urozmaicić rodzaje scen stworzonych dla Totema , w tym bagna, gwiaździste noce, jeziora, wulkany i inne środowiska naturalne. Obrazy kinetyczne są tworzone za pomocą kamer na podczerwień.

https://en.wikipedia.org/wiki/Totem_(Cirque_du_Soleil)
https://www.express.co.uk/entertainment/theatre/1073787/Cirque-du-Soleil-Totem-2019-review-royal-albert-hall-circus-show-dates-tickets-booking

Podczas widowiska jak w większości produkcji Cirque du Soleil są wykorzystane niesamowite rekwizyty oraz efekty specjalne, robiące na widzach ogromne wrażenie.
W Totemie występuje 52 artystów z 19 krajów. Wśród nich główne postacie: naukowiec, clown rybak, indianin.
W programie zobaczymy w większości tradycyjne numery choć znajdzie się miejsce dla nowoczesnych numerów. Wśród nich: reki(na oryginalnym rekwizycie), monocykle, rosyjska belka, trapez,żonglerka na miarę 21 wieku. antypody, trapez, akrobacje na wrotkach, 
Jest to spektakl typowo związany ze sztuka cyrkową.
Aktualnie występy odbywają się na Wyspach Kanaryjskich. Jeśli ktoś chciałby się wyprać na spektakl du Soleil Totem to będzie okazja do Niemiec: Dusseldorf 19 grudnia 2019- 19 stycznia 2020 oraz Monachium 12 luty do 8 marca 2020. Nie wykluczone, że podczas europejskiego turnne cyrk zawita do Polski.
Poniżej zwiastun Totem.
Inny spektakl Cirque du Soleil Kurios Tutaj

Wkrótce opis kolejnego spektaklu


14 lipca 2019

Śmierć tresera w cyrku

We włoskim Circo Marina Orfei 4 lipca zginął treser tygrysów. Do tej tragicznej sytuacji doszło w miejscowości Triggiano. 61-letni Ettor Weber został zaatakowany przez jednego z tygrysów, do którego dołączyły 3 kolejne. Jak podaje la Repubblica do ataku doszło podczas prób do pokazu. Prokuratura wszczęła śledztwo. Na tą chwilę przyczyną zgonu może być albo uderzenie przy upadku lub właśnie rany zadane przez zwierzęta.
Rodzinie i najbliższym składam kondolencje i miejmy nadzieję, że tego typu sytuacje nie będą miały miejsca.

Nowe okleiny Cyrku Korona!


Cyrk Korona niedawno pokazał nowe okleiny na kasie cyrku. Teraz chwali się pięknymi okleinami na swoich pojazdach! Są one prześliczne i komponują się z namiotem. Będę w czwartek w Koronie to zrobię więcej zdjęć wszystkich odświeżonych wozów.


13 lipca 2019

Co na blogu?

Artykuł o licznym udziale cyrkowców w Mam Talent 2019

Nowe fotografię Cyrku Zalewski, których autorem jest Paweł

Na facebooku trwa ankieta FINAŁ Mistrzostw Cyrkowych numerów napowietrznych. Koło Smierci kontra Sztrabaty. Zapraszam do głosowania!

12 lipca 2019

Mnóstwo cyrkowców w tegorocznym Mam Talent

Już we wrześniu startuje 12 edycja Mam Talent telewizji TVN. To najdłużej lecące talent show w historii polskiej telewizji. W każdej edycji mogliśmy podziwiać artystów cyrkowych lub po prostu występy związane ze sztuką cyrkową. Trzy razy w finale wygrywali akrobaci! Tym razem w tegorocznej edycji będzie jednym słowem mówiąc MNÓSTWO artystów cyrkowych!.






Niedawno pisałem, że będzie Igor Gajewski z Cyrku Juremix. Kolejnym artystą a właściwie artystką z Juremixa będzie Dominika Turek Dmitriev. Artystka występowała już kilka lat temu i doszła do półfinału w którym zaprezentowała Hula-Hop. Tym razem myślę, że co najmniej powtórzy sukces a może i będzie Finał?









Na castingu w Warszawie był utalentowany młody artysta, który jest uczniem Szkoły Cyrkowej w Julinku, żongler Mateusz Krajewski. Jego żonglerkę na żywo widziałem w zeszłym roku na warszawskim festiwalu i była bardzo dobra. Myślę że Mateusz ma półfinał! warto dodać, że wspierali go artyści cyrkowi oraz uczniowie i absolwenci z Julinka.


Będąc 2 lipca w Poznaniu na widowni castingu do Mam Talent były dwa numery cyrkowe. Nastolatki na kuli oraz pole-dance młodej dziewczyny. Obie były świetne!
Teraz tylko czekać i oglądać! Cyrkowa edycja za niespełna dwa miesiące!

10 lipca 2019

Cirkus Ales 2019- recenzja

Po raz kolejny udostępniam przepiękną recenzje osoby zakochanej w sztuce cyrkowej- Agnieszki.
Miłej lektury!


"Jedna chwila zmienia wszystko i pozostawia Cię z milionem myśli, których czasem nie umiesz zrozumieć"

Samo południe. Słoneczna, pierwsza sobota lipca, Niemal bezszelestnie, niemal niezauważalni, wjeżdżamy do małego miasta Bardejov na Słowacji. Kilkaset metrów dalej, po lewej stronie rozciąga się ogromny plac, a na nim bardzo duże miasteczko cyrkowe z pięknie prezentującym się czerwono białym namiotem cyrkowym usytuowanym niemal na froncie. Od ulicy dzieli go raptem skrawek zieleni i kasa, która jeszcze jest nieczynna. Zarówno po bokach, jak i za namiotem zaparkowane są pozostałe pojazdy należące do taboru. Nic nie jest tam przypadkowe. Każdy wóz ma swoje miejsce i przeznaczenie. Na obrzeżach miasteczka cyrkowego są wydzielone wybiegi dla większych zwierząt - głównie słoni, koni i wielbłądów. A gdzieś w środku znajdują się strusie i tygrysy. Zacznijmy od początku.

Za przyzwoleniem dyrekcji wchodzimy na teren "osady cyrkowej" i w tym momencie zaczyna się jedna z piękniejszych przygód. Naszą uwagę przykuwają od razu ogromne, majestatyczne słonie do których podchodzimy w pierwszej kolejności. Zwierzaki są nie tylko piękne, wzbudzające i respekt i zachwyt jednocześnie, ale również ufne i przyjazne. Chętnie do nas podchodzą, pozwalają się dotknąć i nawet, jak przystało na gospodarzy, częstują trawą. Trudno się rozstać z nimi, ale czekają inne atrakcje i chcemy wykorzystać ten magiczny czas, aby skraść dla siebie jak najwięcej wspomnień. Poznajemy psy, tygrysy, strusie. Kiedy zwierzyniec mamy już niemal zapoznany, spotykamy kolejno różnych Artystów, którzy chętnie z nami rozmawiają, pokazują swój świat, opowiadają o swoim cyrkowym życiu. Dostajemy niepowtarzalną okazję, aby zajrzeć do cyrku "od kulis" i to wzbudza ogromne emocje. Inny wymiar. Inna rzeczywistość. Inny wszechświat. Cyrk, choć jeszcze niemal pusty, czaruje, odbiera mowę na kilka chwil, a świat wiruje, jak na karuzeli euforii, radości i zachwytu. Czas,na ten moment,zatrzymuje się w miejscu. Nie istnieje nic innego, tylko tu i teraz. Chciałoby się krzyczeć "chwilo trwaj", ale zegar rzeczywistości nieubłagalnie zbliża się do godziny 14.00. Wybija 14.00. Jesteśmy już po chapiteau. Wnętrze namiotu utrzymane w kolorystce niebiesko czerwonej z żółtymi akcentami. Wygodne loże, równie efektowne sektory, duża arena, bordowa, wysoka kotara, a wszystko to przyjemnie podkreślone odpowiednim oświetleniem. Czary mary na wyciągnięcie ręki i w zasięgu wzroku.


Na arenie stoją tumby otoczone wysokim ogrodzeniem, przez co można zgadywać, że program rozpocznie się od pokazu dzikich kotów. I tak też się dzieje, kiedy zaraz po 14.00 na arenie pojawia się Antonin Aleś w towarzystwie swoich trzech tygrysów. Pokaz nie jest długi, ale efektowny. Tygrysy prezentują swoją urodę w niebanalny sposób. Są spokojne, ufne i posłuszne. Kolejnym punktem programu jest występ Rodziny Lanik i ich profesjonalnie cudny pokaz żonglerki. Jest to żonglerka grupowa, przez co staje się jeszcze bardziej widowiskowa. Trudno oderwać wzrok od tego, co dzieje się na arenie w rytm bardzo żywiołowej muzyki, która w fantastyczny sposób podkreśla wyjątkowy charakter tego numeru. Moją uwagę zwracają również stroje Artystów, które są dość oryginalne (według mnie) jak na arenę cyrkową, gdyż dominującym materiałem jest tu jeans, który ozdobiony z pomysłem świecącymi kamykami nadaje iście bajeczny look, a to niewątpliwie przyciąga wzrok. Po fantastycznej żonglerce na arenie ponownie pojawiają się zwierzęta. Tym razem są to kucyki pod opieką Hanki Lanikovej. Jak przystało na konie, nawet te małe, prezentują się pięknie i miło się ogląda Ich pokaz. Artystka ubrana w stylu hiszpańskim wygląda bardzo ładnie, co sprawia, że i Ją samą, jak i Jej podopiecznych, ogląda się z wielką przyjemnością. Ale chyba najwięcej frajdy z oglądania małych kucyków mają dzieci, w szczególności dziewczynki. Kiedy kuce opuszczają arenę, na ich miejsce pojawiają się kaczki, co budzi szczery zachwyt niemal każdego z widowni. Ja, osobiście, nigdy wcześniej nie widziałam tych zwierząt w cyrku, więc byłam nawet nieco zaskoczona, ale pozytywnie. Urokowi całemu temu pokazowi dodawał fakt, że ptaki te wystąpiły w towarzystwie dwóch chłopców. Całe wyjście nie było długie, ale to nie odebrało mu świetności. Dodatkowo urzekła mnie postawa młodszego chłopca i jego kiełkujący profesjonalizm pełny dziecięcego czaru i maniery. Pozostając w "klimacie zwierzęcym" ponownie, zaraz po pokazie kaczek, na arenie pojawia się zwierzę - koń. Piękny, czarny, zadbany koń i po raz kolejny możemy oglądać na arenie Hankę Lanikovą. Tym razem prezentuje Ona wyższą szkołę jazdy. Artystka, jak poprzednio, z akcentem hiszpańskim w kostiumie, dumnie prezentuje swojego przyjaciela na arenie. Pokaz trwa kilka minut i choć ma jednostajny charakter, nie jest nudny.


Po kilkunastominutowym obcowaniu ze zwierzętami, przychodzi czas na kolejną dawkę adrenaliny. Rodzina Lanik na arenie i persze. Profesjonalizm na bardzo wysokim poziomie zapiera dech w piersiach i nie można oderwać wzroku od tego, co dzieje się na arenie, a szczególnie gdzieś wysoko pod kopułą cyrku, gdzie dwóch Artystów, w tym bardzo młodych chłopak, prezentuje swój talent i odwagę. Dodając do tego genialną współpracę między Artystami i Ich wzajemne zaufanie sprawia, że pokaz jest fantastyczny. Kiedy panowie schodzą z plawitu, na arenę wkraczają cztery, przepiękne słonie. Ssaki nie są oczywiście same. Towarzyszy im Rodzina Gartner. I w tym momencie zaczyna dziać się coś wspaniałego. Takiego pokazu słoni nie widziałam nigdy w życiu. Relacja między Artystami, a słoniami jest niezwykła, pełna miłości, zaufania, wzajemnego szacunku. Słonie prezentują się wybornie, a członkowie Rodziny Gartner w iście nadzwyczajny sposób uzupełniają ten pokaz sprawiając, że widok ten jest ucztą dla oka, balsamem dla duszy i pieśnią dla serca. Tylko prawdziwa miłość do swojej pracy i zwierząt może zaowocować tak cudnym, magicznym pokazem. Do dziś jestem pod wrażeniem tego, co widziałam kilkadziesiąt godzin temu. Dla uspokojenia emocji, kolejnym punktem programu jest taniec egzotyczny wykonywany przez cztery tancerki w afrykańskim klimacie. Jest lekko, delikatnie, majestatycznie. Odpowiednia muzyka, blask pochodni, krótki pokaz węży dodatkowo wzbogaca całe show i jest przepięknie. Ostatnim pokazem zwierząt w tegorocznym programie Cyrku Aleś jest "szybkie" wystąpienie wielbłądów, strusia, byków i lam i ślicznych, białych koni. Zwierzęta pojawią się niemal jedne po drugich, prezentują się chwilę publiczności i znikają w towarzystwie pracowników cyrku. Całe ich wyjście jest bardzo przyjemne i z całą pewnością dodaje charakteru typowego dla cyrku tradycyjnego. W tym momencie znowu przychodzi czas na odrobinę emocji, gdyż na arenie pojawia się koło śmierci, a w nim dwóch członków Rodziny Lanik. Ich występ jest bardzo dynamiczny, wyraźnie podkreślony żywą muzyką. Jest ciekawie, energicznie i wystarczająco długo, aby nacieszyć się tym pokazem, i odpowiednio krótko, aby nie zrobiło się nudno. Głośne owacje wskazywały na to, że wszystkim widzom ten punkt programu bardzo się spodobał. Żeby adrenalina tak szybko nie opadła, na arenie pojawia się Rodzina Gartner po raz drugi. Tym razem jest to grupa męska - "głowa" Rodziny Gartner i jego synowie. Prezentują Oni wspaniały pokaz handstand. Profesjonalizm w każdym calu. Spokój, koncentracja i wzajemne zaufanie, to jest to, co dominuje w tym występie. Szczery zachwyt tym pokazem udziela się każdemu, kto tego dnia zasiadł na widowni. Panowie uświetniają jeszcze swoje wystąpienie nieudawaną radością i satysfakcją, która udziela się wszystkim zgromadzonym pod namiotem. Finałowym punktem programu jest numer teeterboard w wykonaniu Rodziny Lanik. I tutaj również oglądamy wspaniały, dopracowany w każdym calu, profesjonalny pokaz. Nie można się nie zapatrzeć na występ, który zachwyca w każdej minucie. Zanim dotrzemy do finału widowiska muszę jeszcze poświęcić troszkę czasu dla klauna. W tym sezonie, pod namiotem Cyrku Aleś "szalał" Klaun Mario, którego wystąpienia uważam za bardzo udane. Repryzy były krótkie, ale bawiły i młodszych i starszych. Kostiumy, choć niewymyślne, pasowały do charakteru Jego "wyjść" i tworzyły fajną całość. Pod koniec programu Klaun Mario zaprezentował jedno entree, ale było troszkę za krótkie. Parę drobnych "dodatków" i będzie bardzo dobrze. Reasumując, bardzo fajny, przyjemny klaun, którego z łatwością można polubić i dać mu się wciągnąć do zabawy.



Czas na finał. I tutaj robi się troszkę smutno i żal, że to już koniec. Artyści wychodzą na arenę, aby pożegnać widzów. Przez kilka chwil znów jest głośno, tłoczno i wesoło. Chwilę później światła gasną, muzyka cichnie, robi się pusto... Pozostają wspomnienia, zdjęcia....i mocne postanowienie, że za rok tu wrócimy.

Zdjęcia z Ales w dziale ZDJĘCIA!

8 lipca 2019

Nowy namiot Imperial Show

Francuski Cirque Imperial Show niedługo poda nowy program a niedawno pochwalił się nowym namiotem. Zdjęcia wizualizacji poniżej. Jest to namiot, w którym maszty są w całości na zewnątrz, więc widzowie z każdego miejsca widza widowisko bez problemu. Takich namiotów jest coraz więcej ma go również francuski Arlette Gruss czy szwajcarski Circus Knie. Program Imperiala podam w połowie lipca.

Co nowego na blogu?

W dziale ZDJĘCIA nowe fotografie z Cyrku Juremix 2019(autor Patrycja) oraz Cirkus Ales 2019(autor Agnieszka)

Na facebooku na stronie bloga trwają Mistrzostwa cyrkowych numerów napowietrznych od dziś walka o 3 miejsce a za 3 dni Finał!

Na blogu pierwsze informacje o 44 MFSC w Monte Carlo 2020 oraz nowy namiot Cirque Imperial Show

Dzieci z Domu dziecka w Cyrku Wictoria

Kilka dni temu a dokładniej mówiąc 2 lipca dzięki lekarzom z przychodni w Braniewie  oraz uprzejmości i gościnności Cyrku Wictoria, podopieczni mogli zobaczyć spektakl cyrkowy. Dzieci i młodzież byli bardzo zadowoleni z wizyty w tym cyrku. Podobały im się zarówno akrobacje, zwierzaki oraz dawka humoru od clowna Bartollini. Te 2 godziny na pewno zostaną na długo w ich pamięci.
Bardzo cieszy, że cyrki w Polsce co jakiś czas działają w ten lub podobny sposób. Dziękuje dyrekcji za okazanie życzliwości dla młodych :)



6 lipca 2019

Polacy na 44 Festiwalu w Monte Carlo

Wczoraj pisałem o tym, że rodzina Knie na przyszłorocznym festiwalu w Monako powróci ze swoimi pięknymi końmi. Dziś z dumą prezentuję artystów, którzy wystąpią również na tym festiwalu a będą to POLACY.
Mowa o Duecie Destiny, który prezentuje przepiękne akrobacje. Polacy już ich pokochali, gdyż to właśnie oni wygrali 11 edycję programu Mam Talent! Duet Destiny występował niedawno na 39 Festiwalu Sztuki Cyrkowej w Deiman, podbijając serca widzów i jury.
Cieszy chyba nas wszystkich, że będziemy mieć Polska reprezentację na najlepszym festiwalu cyrkowym na świecie, na którym występują tylko najlepsi!
Można śmiało powiedzieć, że ten duet prezentuje niesamowite tricki a poziom ma tak wysoki, że w Monte Carlo ma szansę na statuetkę clowna. Oby był to złoty. Poniżej filmik z festiwalu Deiman.




5 lipca 2019

44 Festiwal Monte Carlo 2020 pierwsze informacje, co w programie?


44 Międzynarodowy Festiwal Sztuki Cyrkowej wystartuje dopiero 16 stycznia 2020 roku. Bilety są w sprzedaży od kilku dni a dokładniej mówiąc od 1 lipca. Wszyscy miłośnicy sztuki cyrkowej na świecie czekają z niecierpliwością na więcej informacji na temat przyszłorocznego festiwalu.
Na stronie festiwalu na facebooku pojawiły się zdjęcia broszur reklamujących festiwal(zdjęcia obok i poniżej). Po za nimi informacja o pierwszych numerach na festiwalu. Będzie to wielki powrót rodziny Knie z ich licznymi i wspaniałymi końmi. Zapewne będzie to więcej niż jeden numer z tymi zwierzętami w programie festiwalowym. Przypomnę, że plakat 44 festiwalu przedstawia również konie.

Po za tym na fotografiach możemy sie domyśleć kto jeszcze będzie walczył o złotego clowna. Cały program podam już wkrótce na blogu.






















Cyrki jako dziedzictwo kulturowe. Zobacz gdzie

Sztuka cyrkowa, która sięga starożytności, choć cyrk współczesny ma 251 lat jest obecnie trochę zapomniana i niedoceniana. Choć patrząc na politykę UE i innych stowarzyszeń powoli się to zmienia. Cyrki wciąż cieszą się dużą popularnością a w wielu krajach widzów nie ubywa. W Chile w zeszłym miesiącu sztuka cyrkowa została włączona do krajowego rejestru niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Jest to pierwszy kraj na tym kontynencie z tym osiągnięciem. Gratulacje popłynęły nawet z Monako! 


W Europie to uznanie osiągnęły Francja, Holandia czy Węgry, w których sztuka cyrkowa jest mocno wspierana, zwłaszcza jej tradycje w tym pokazy zwierząt. Miejmy nadzieję, że co raz więcej państw będzie uznawać sztukę cyrkową za dziedzictwo kulturowe. Niech żyje cyrk!
Poniżej fotografia dokumentu potwierdzającego wpisanie sztuki cyrkowej w Chile na listę dziedzictwa kulturowego



Cyrki muszą wkroczyć w nową erę- ciekawy artykuł przeczytacie 
tutaj

4 lipca 2019

Magiczne fotografie cyrkowe

100 lecie Circus Krone jest wyjątkowe. Spektakl zadziwia nawet najbardziej wymagających widzów. Poniższe fotografie można nazwać magicznymi. Są tak śliczne, że zachęcają do zobaczenia widowiska na żywo. Zdjęcia pochodzą ze strony Circus Krone na facebooku.




1 lipca 2019

Cyrk Zalewski Inowrocław 2019

Wczoraj w Inowrocławiu był Cyrk Zalewski. Była to druga wizyta w tym roku, przypomnę, że za pierwszym razem z powodu silnego wiatru spektakl odwołano. Wczoraj spektakl się odbył lecz w upale. Termometry wskazywały bowiem 35 stopni w cieniu.
Była to pierwsza od przynajmniej 2004 roku wizyta Cyrku Zalewski w Inowrocławiu latem(zawsze był to marzec/luty/początek kwietnia) oraz pierwsza w weekend.


Niestety z powodu upału, weekendu i wakacji frekwencja była niska około 35%. Zawsze było to minimum 90%.
Spektakl zaczął się o 16:00. Początkowo z powodu temperatury momentami odmawiało posłuszeństwa nagłośnienie, z podobnego powodu nie było repryzy "Pszczółka". Szkoda bo to dobra scenka. Widząc tegoroczny program po raz trzeci stwierdzam, że jest on naprawdę świetny, ciekawy.
Najmocniejsze punkty programu to: Latające trapezy, antypody, sztrabaty w wykonaniu Macieja, magiczna zmiana kostiumów. Dobrze się ogląda show iluzji, kiedy Kamil Zalewski wyczarowuje cały skład artystów.

Pokazy zwierząt zwłaszcza koni i wielbłądów są trochę uboższe niż były 3 lata temu. Szkoda, gdyż Zalewski słynął z pięknych pokazów.
Clown Tonito jest perfekcjonistą. Specyficzny ale najlepszy w swoim rodzaju, publice bardzo się podoba i to słynne "To miłe". Piesek clowna jest przecudowny, mega posłuszny.
Diabolo jest bardzo dobre ale brakuje mi czegoś. Kozy miłe dla oka.. Pokaz laserów robi wrażenie na młodszych widzach, minus ,że wpada dużo światła przez maszty. Lasery lepiej ogląda się z sektorów.





Wracając do trapezów mogłbym je oglądać jeszcze z 30 razy i nadal byłyby świetne, Numer pierwsza klasa! Emocje sięgają zenitu. Mam nadzieję, że palot i inne tego poziomu numery będą częściej widziane w Polsce.
Program jest naprawdę świetny. Pierwszy raz w Zalewskim widziałem oświetlenie w kolorze żółtym, skierowane na kurtyny(ładnie do wygląda) a u Wielbłądów dojrzałem chyba nowe nakrycia ale mogę się mylić :)


Teraz tylko czekać na festiwal!

Zdjęcia z Cyrku Zalewski w Inowrocławiu w dziale ZDJĘCIA