POLECANY POST

CYRK FANTAZJA - 5 LAT NA VIDEO

31 sierpnia 2021

Stan wyjątkowy na wschodzie Polski czyli bez...

 Dziś Prezes Rady Ministrów zapowiedział wprowadzenie stanu wyjątkowego w części województwa podlaskiego i lubelskiego, a dokładniej mówiąc przy granicy z Białorusią. Powodem jest napięta sytuacja na granicy polsko-białoruskiej i kryzys migracyjny. Stan wyjątkowy ma być wprowadzony na 30 dni, a czy będzie tego dowiemy się w najbliższych dniach. 

W praktyce wprowadzenie stanu wyjątkowego oznacza częściowe ograniczenia dla mieszkańców danego rejonu. Mogą być w tym czasie zawieszone prawa obywateli do: zrzeszania się, organizowania oraz przeprowadzania zgromadzeń, organizowania oraz przeprowadzania imprez masowych, a także imprez artystycznych i rozrywkowych,
 strajków i wszelkich akcji protestacyjnych, akcji protestacyjnych studentów.
Wśród imprez artystycznych i rozrywkowych są także cyrki. Gdyby faktycznie stan wyjątkowy został wprowadzony to w powiatach przygranicznych z Białorusią nie będą mogły odbywać się spektakle cyrkowe inne imprezy.
Miejmy nadzieję, że do tego nie dojdzie albo ograniczenia nie będą aż tak mocne.


Po rozpoczęciu roku szkolnego do cyrku!

 Jutro rozpoczyna się nowy rok szkolny, miejmy nadzieję, że będzie on w formie stacjonarnej. Z początkiem roku szkolnego jest nieco łatwiej dla reklamy, gdyż ulotki i plakaty można zostawiać w placówkach oświatowych. Po rozpoczęciu roku szkolnego świetnym pomysłem jest zrelaksować się, czyli np. iść do cyrku! A gdzie? Więcej w grafikach poniżej, inne miasta w dziale TRASA.


30 sierpnia 2021

Cyrk Korona: charytatywnie oraz w Mam Talent

Cyrk Korona 6 września zagra w Opocznie. Przy okazji jeden z artystów (Mateusz) będzie miał przyjemność wystąpić dla swojego miasta. Cyrk Korona na program w Opocznie zaprosił podopiecznych fundacji "Uśmiech dziecka to nasz cel". Po za sprawieniu dzieciakom frajdy, część sumy ze sprzedanych biletów zostanie przekazana właśnie tej fundacji. Piękny gest, ale Korona od początku słynęła z działalności charytatywnej. Warto wspomnieć, że "dobro wraca". 

Przy okazji w sobotę o 20:00 w TVN wraca Mam talent a wraz z nim występy akrobatyczne. Już w najbliższą sobotę będzie okazja zobaczyć popisy na perszach Matteo i Lusesity w najlepszym polskim talent show! Jak im poszło? Zdradzić nie mogę, ale chyba się domyślacie 😁

RELACJE SPEKTAKLI

 DZIŚ ZOSTAŁ "ODŚWIEŻONY" DZIAŁ RELACJE SPEKTAKLI, W KTÓRYM ZNAJDZIECIE WSZYSTKIE RELACJE Z TEGO ROKU ORAZ POPRZEDNICH LAT. 

W magicznym świecie Cyrku Wictoria!

W minioną sobotę po raz pierwszy w tym roku miałem przyjemność odwiedzić Cyrk Wictoria, który stacjonował w Mogilnie. Były zaplanowane dwa programy na 14 i 17, ale ze względu na słabe zainteresowanie tym pierwszym, odbyło się tylko to o godzinie 17:00. Szkoda, że nie wiedziałem wcześniej o odwołaniu bo byłem już na dworcu w Inowrocławiu. Miasteczko cyrkowe w Mogilnie przy ulicy Padniewskiej prezentowało się fantastycznie. Biało-czerwone flagi nad namiotem i kasą, która jest bajecznie piękna przyciągają uwagę. Swoją drogą to Wictoria czy Korona prędzej powinny mieć miano Narodowego Cyrku Polskiego niż Arena, w końcu nasze barwy to biel i czerwień a nie błękit ;) 



Przed programem przez chwilę mogłem pobawić się z czterema najbardziej uroczymi dziewczynami w cyrku. Te border-collie są naprawdę kochane! Około 40 minut przed 17-stą pod namiotem zaczęli pojawiać się pierwsi goście. Frekwencja wyniosła około 50%. Niestety przed namiotem zabrakło nowego bufetu. Od razu po nagraniu, które wita widzów i przypomina o podstawowych zasadach pojawia się ukraiński duet:  Katya i Roman na trapezie kołowym. Słyszałem od wielu osób, że ten numer jest bardzo dobry, ale nie wiedziałem, że aż tak! Na samym początku miłe zaskoczenie, elegancki i ciekawy pokaz gimnastyki na kole. 

W tym roku w Wictorii bawi Clown Robi, powrócił do tego cyrku po 3 latach. Robiego zawsze oglądam z uśmiechem i przyjemnością. W ten sposób zobaczyłem w tym roku moich ulubionych trzech polskich clownów. Repryzy jakie można zobaczyć w wykonaniu Robiego to: tradycyjnie dyskoteka, siłacz, skakanka, miotła oraz "żywy" stół. Repryzy kultowe, ale zawsze bawią. Stół oraz skakanka najlepsza :)
Ponownie w Wictorii gimnastyką na szarfach oraz ewolucje na trapezie prezentuje Andżelika. Oglądanie tej artystki na cyrkowej arenie to czysta poezja! Andzia ma w sobie to coś, urok osobisty, ogromny talent, a jej numery zawsze wywołują falę braw. Oba występy są pełne energii, wszystkie elementy wykonuje z lekkością, nie można jej nie lubić!
 Za każdym razem pani Basia przypomina mi w pierwszych sekundach swojego występu dlaczego tak bardzo kocham cyrk! Podobnie jak w zeszłym roku prezentuje wraz z mężem Emilem: Quick Change czyli magiczną zmianę kostiumów. Bardzo się cieszę, że po roku mogłem zobaczyć tą iluzję ponownie. To jest to! Kwintesencja sztuki cyrkowej, pełen wdzięku, uśmiechu i dynamiki numer, który bez wątpienia zasługuje na same pozytywne oceny. Podobnie zabawa z border-collie. Wyśmienita zabawa z czterema słodziuchnymi pieskami(dziewczynami). Jak tu nie kochać cyrku ze zwierzętami? Ubóstwiam to show z tymi

 najradośniejszymi pupilami! 
Robert Wiecek oczywiście prezentuje swój popisowy numer ekwilibrystyki na wałkach. Wśród Polaków obecnie jest chyba najlepszy. Nie brakuje emocji, a ja zawsze jestem pod wrażeniem. Galina w tym roku wykonuje tylko linę pionową. Tylko bo przecież jej występy zawsze mi się podobały, nie inaczej było i tym razem. Ogromny szacunek dla tej, już nie najmłodszej artystki, ale wciąż w świetnej formie!
Michail z Bułgarii zachwyca w akrobatyce napowietrznej w sześcianie. Naprawdę dobrze wciela się w postać człowieka kruka. Sześcian jest na pewno oryginalnym punktem programu, a ewolucje w nim bez zabezpieczeń dodają dreszczyku emocji. 
Na koniec programu Spider-Man w gimnastyce na sztrabatach. Może mi się wydaje, ale w tym roku są wg mnie lepsze i co cieszy dość długie.
Przed przerwą trochę nowoczesności czyli hologramowy świat zwierząt. Atrakcja ta była opisywana przez wiele portali lokalnych w wielu miastach Polski. Hologramy są lepszym pomysłem niż dinozaur czy postacie z bajek. 
Program w tym roku prowadzi Wojtek Strzelczyk, który spełnia się w tej roli. 
Pomimo, iż program niemalże identyczny jak przed rokiem to jest on piękny, kolorowy, różnorodny. Kto był ten wie, że warto się wybrać pod namiot Wictorii i miło spędzić czas. Nie lubię się powtarzać, ale czasem trzeba w tym cyrku panuje naprawdę przyjazna atmosfera, szacunek do widza, artyści są otwarci i sympatyczni. Ja już nie mogę doczekać się kolejnej wizyty, tą na pewno będę wspominać długo :) 

29 sierpnia 2021

Cyrk Korona w TVP

 Dziś w programie Dziennik Regionów czyli najpopularniejszym serwisie informacyjnym w TVP3 Warszawa można było zobaczyć między innymi krótki reportaż o tegorocznym programie Cyrku Korona. Kilka zdań o samym cyrku wypowiada Patryk Wieczorek, natomiast cieszy fakt, że reporter stacji pośrednio zaprosił pod namiot cyrkowy. Reportaż został nakręcony na Ursynowie, gdzie w ten weekend grała Korona. Reportaż znajdziecie już niedługo na TEJ STRONIE póki co jest wczorajsze wydanie Dziennika Regionów. Lub na Facebooku TUTAJ 

27 sierpnia 2021

Zobaczcie fragmenty tegorocznych widowisk Circus Berolina i William

Przygotowałem dla Was dwa około 10-minutowe skróty z tegorocznych widowisk Circus William i Circus Berolina. W dziale ZDJĘCIA są oczywiście fotografie z moich wizyt w tych dwóch pięknych cyrkach. Miłego oglądania!


26 sierpnia 2021

Intensywne opady deszczu i odwoływane kolejne programy

 Od tygodnia pogoda w Polsce nas nie rozpieszcza, a mamy jeszcze wakacje... W wielu regionach kraju pojawiły się bardzo intensywne opady deszczu, często powyżej normy. Jak nadmiar wody, to grząski grunt, jak grząski grunt to często place na których rozstawiają się, szybko zamieniają się w bagno. Dziś Cyrk Wictoria w Kole dosłownie pływał, a program oczywiście musiał zostać odwołany, kilka dni temu Europa ze względu na zły stan placu również odwołała spektakl. Cyrk Arena w Kraśniku miał identyczną sytuację. Na początku wakacji cyrki obawiały się burzy, teraz niestety deszcz, deszcz i jeszcze raz deszcz.
Swoją drogą byłoby fajnie jakby Arena zechciała przypomnieć o sobie w północnej części Polski :)


Cyrk Korona 2021 - owacje jakich dawno nie było!

Ten post miałem napisać po wizycie w Koronie, w Toruniu, ale dziś nie napisać to grzech! W tym roku obejrzałem widowisko "Show jak z Bajki" 4 krotnie w 3 miastach: w Rawiczu, Toruniu i Inowrocławiu. O ile w tym ostatnim reakcje publiczności po pierwszych numerach jak na moje miasto były nienajlepsze, to przy perszach i w drugiej części jakby pojawiła się zupełnie inna widownia. Frekwencja dziś dopisała, ale do rzeczy. Podczas wirtuozerskiej ekwilibrystyki na wałkach Vladimira Omelchenko publiczność dosłownie kilkukrotnie podczas numeru nagradzała tego wspaniałego młodego artystę długimi owacjami. Takie reakcje są tylko przy najlepszych światowych występach. W tym roku chyba w każdym mieście największe owacje(które są w pełni zasłużone) otrzymują Lusesita i Matteo(persze), Alex Michael(Skywalk), Amarjargal(kobieta guma), Mr. Chap oraz wspomniany Vladimir.  Przyznam, że w minionych kilku sezonach w Cyrku Korona nie było tylu momentów i występów z tak fantastycznymi reakcjami publiczności. Mam nadzieję, że w kolejnych latach również będą artyści, po występach których będzie potrzebny krem łagodzący dłonie od bicia braw. Wczoraj widzowie w Inowrocławiu wychodzili zadowoleni i pełni wrażeń- i oto właśnie chodzi! Jeszcze raz wielkie brawa dla artystów! 
Poniżej fragmenty tegorocznego programu z niektórymi wspomnianymi reakcjami publiczności :) 


Co nowego na blogu?

PRZYPOMINAM, ŻE DO JUTRA DO GODZINY 21:00 NA BLOGU TRWA KONKURS. SZCZEGÓŁY WE WCZEŚNIEJSZYM POŚCIE 

DZIŚ PONOWNA AKTUALIZACJA DZIAŁU "TRASA"

W DZIALE "ZDJĘCIA" ZAPRASZAM DO OBEJRZENIA PONAD 600 FOTOGRAFII Z NIEMIECKICH CYRKÓW: WILLIAM I BEROLINA

DZIŚ I JUTRO NA KANALE BLOGA NA YOUTUBE POJAWIĄ SIĘ FRAGMENTY CYRKOWYCH WIDOWISK. JAKICH? SAMI SIĘ PRZEKONACIE ;) 

25 sierpnia 2021

5 września w Piasecznie podwójna cyrkowa dawka!

 

W niedzielę 5 września do podwarszawskiego Piaseczna zawitają dwa cyrki. Zaledwie około dwa kilometry od siebie staną Cyrk Zalewski oraz Cyrk Europa. Oba cyrki zagrają po dwa spektakle, oba o 13:00 i 16:00. Obu cyrkom życzę pełnych gradzin, a mieszkańcom radzę wybór dwóch cyrków, w końcu przejście dwóch kilometrów nie powinno zając dużo czasu. 


24 sierpnia 2021

Cyrk Europa na rodzinnym festynie

 


Cyrk Europa zawsze był i jest otwarty na wszelkie inicjatywy. 15 sierpnia artyści wystąpili przed mieszkańcami gminy Stanin na wakacyjnym festynie dla dzieci z okazji wakacji. Główną atrakcją był właśnie kolorowy program Europy, który zachwycił nie tylko najmłodszych. Jak widać w trakcie sezonu nie brakuje oryginalnych okazji do występów. Video relacja z tego dnia poniżej. 



23 sierpnia 2021

KONKURS NA POŻEGNANIE WAKACJI

Za mną wizyty w dwóch niemieckich cyrkach. W związku z tym mam dla Was konkurs, w którym do wygrania będą ulotki Circus Berolina znaczek pocztowy z Festiwalu Sztuki Cyrkowej w Monte Carlo oraz niespodziankę. Aby mieć szanse zdobyć nagrodę należy udzielić poprawnych odpowiedzi:

1. W jakich latach Circus Berolina podróżował po Polsce?
2. Kto w tym roku w Berolinie wykonuje Koło Śmierci?
3. Czym w swojej historii wyróżniał się Circus Berolina na tle innych cyrków w Europie? Podpowiedź: nie mam na myśli zwierząt ;) 

Nagrody otrzymają dwie osoby, które wyślą poprawne odpowiedzi na maila: magicznyswiatcyrku@gmail.com 
Konkurs trwa do piątku 27 sierpnia do godziny 21:00. Powodzenia! 
Ze zwycięzcami skontaktuje się drogą mailową. Dziękuję wszystkim za udział! 



22 sierpnia 2021

Wiedeń doczeka się wielkiego cyrku!

 Od początku pandemii w stolicy Austrii brakowało dużego cyrku. Zawsze na dobrych kilka tygodni rozstawiał się Circus Roncalli lub Circus Louis Knie. Po niemal dwóch latach przerwy od 22 września przez ponad dwa miesiące swoje wspaniałe widowisko zaprezentuje Circus Louis Knie. W programie między innymi Los Ortiz, Don Christian, pokaż koni, poczta węgierska w wykonaniu dyrektora cyrku. Żeby znów pandemia nie pokrzyżowała planów. 


W cudownym Circus Berolina- relacja

19 sierpnia udało się po raz pierwszy zobaczyć jeden z najsłynniejszych niemieckich cyrków; Circus Berolina. Pod koniec XX wieku był to jeden z największych cyrków w Europie, ponad dekadę temu mieszkańcy polskich miast mieli okazję zobaczyć cyrk rodziny Spindler. Niektórzy miłośnicy sztuki cyrkowej w Polsce darzą Berolinę do dziś sentymentem. Nie ma się co dziwić. Berolina może nie ma ogromnego namiotu, blisko 100 zwierząt, ale ma cały czas świetny program i wspaniałych artystów, którzy na niejednym festiwalu cyrkowym byli. 
Circus Berolina podobnie jak William przez całe wakacje stacjonuje nad Bałtykiem. W Zinnowitz Berolina gra codziennie o 19:00, a w środy i czwartki dodatkowo o 15:00. Ja byłem na programie o tej wcześniejszej godzinie. Miasteczko cyrkowe jest na rozległym zielonym placu, wzdłuż główne drogi. Zwierzęta mają duże wybiegi, a cyrk jest widoczny z daleka, podobnie reklama, którą można znaleźć kilkanaście kilometrów od Zinnowitz. 
Kasa była czynna godzinę przed programem, pół godziny później można było zająć miejsce na widowni. Oczywiście przed programem w foyer można skorzystać z dużego bufetu i kilku stanowisk, które przypominają małe wagoniki. W namiocie widowiskowym widok przykuwa duży napis nad kurtyną, który w zależności od padającego światła zmienia barwę. Kurtyna, arena i loża są estetyczne. Sektory mają swoje lata, ale dzięki miękkim obiciu jest wygodniej. Pierwsze 5 rzędów ma oparcia, ostatnie 4 są bez. Program rozpoczyna gra świateł, siedząc naprzeciwko kurtyny, miałem po lewej stronie głośniki, co było dla mnie czymś nowym. 

Przesympatyczny konferansjer ubrany w garnitur, przywitał widzów, i zapowiedział pierwszy punkt programu, którym była Ungarische Post(Poczta Węgierska) w wykonaniu młodego artysty Jamesa Spindlera. Mocne otwarcie programu, i to zawsze cenię. Poczta Węgierska w Berolinie, w której łącznie bierze udział 7 koni jest bardzo dynamiczna, zachwyca, tylko szkoda, że nie trwa dłużej 😅 (bo było tak fajnie)
Następnie antypody, które prezentuje Helena. Te antypody były zupełnie inne, zatem dla mnie arcyciekawe. Żonglerka kostką do gry, ogromną piłką czy ogniem były wyśmienite.
Clown Jacomo w pierwszej części pojawił się tylko raz. Jego repryza to dyskoteka, przez którą na minutę wysiadł prąd. Po usunięciu awarii repryza była kontynuowana, wykonanie zupełnie inne, zwłaszcza końcówka, kiedy to nie clown lądował w koszu. 
W skokach na trampolinie: zespół Ken-Haki, reprezentujący młode pokolenie. Numer naprawdę mocny i momentami brawurowy. Największe wrażenie robiły salta i skoki przez niewielką obręcz, również nie był za długi.
Wizytówką Circus Berolina są numery konne, kolejnym był pokaz koni. Bernhard J. Spindler i 6 uroczych koni z przepięknymi piórami, w rytmie muzyki wykonywały kolejne elementy. Balet konny, który oglądało się z przyjemnością. Ruchy koni były harmonijne a cały pokaz znakomity!


Przed przerwą wystąpili Gary Jahn i Conchi czyli laureaci Festiwalu w Monte Carlo wraz ze swoimi radosnymi lwami morskimi. Lwy morskie skradły moje serce, to był fantastyczny pokaz, pełen zabawy, miłości i nie lada aktywności lwów morskich. Zwierzęta widać, że uwielbiają pracę na arenie, same garnęły się do wykonywania kolejnych tricków, psociły się swoim opiekunom. Był to pokaz, który pod każdym względem był po prostu wyjątkowy i perfekcyjny.
Pierwsza część trwała 40 minut, po niej 30 minut przerwy, podczas której pracownicy zaprosili mnie do cyrkowego zoo, gdzie kąpieli zażywały lwy morskie, po za tym były lamy, kucyki, konie, wielbłądy. Na arenie można było sobie zrobić pod koniec przerwy zdjęcie z lwem morskim. 
Drugą część rozpoczęły zwierzęta: konie i wielbłądy. Widać było, że treser Marlon Spindler jest perfekcjonistą, a dzięki temu pokaz tych zwierząt był na najwyższym poziomie. Dopracowany, doskonały i interesujący. 
Następnie numer, który zdobywał nagrody na Festiwalu Nowej Generacji w Monte Carlo czy w 2019 roku na festiwalu w Latnie. Original Berliner Jockeyreiter czyli brawurowy i fenomenalny numer jeździecki. Zabrakło niektórych elementów, które widziałem na filmie z festiwali, ale mimo wszystko ci młodzi artyści robią kawał bardzo dobrej roboty. Numer nadzwyczaj trudny a wykonanie wybitne! Dal takich numerów warto odwiedzać cyrk.

Cristiano i Ino wjechali na motorze, by zaszaleć z ogniem. Takiego fire-show w cyrku jeszcze nie widziałem. Bardzo ciekawe elementy, kilka razy wywarły na mnie ogromne wrażenie. Brawo!
Jacomo wraz z Jah Jah i asystentką mnie i publiczność porządnie rozbawili. Repryza "Mario" z robieniem psikusa, którym było oblanie wodą asystentki, im dłuższa tym zabawniejsza. Czego oni nie próbowali, ale i tak im się udać nie mogło. Myślałem, że im wody zabraknie ;) 
Przedostatnim numerem z udziałem zwierząt był pokaz kucyków, które zaprezentowała Jastin Renz. Pokaz pełen finezji i dynamiki. Kucyki były po prostu przeurocze. 
Hitem okazał się numer Marcello i konia Manni. Manni psocił się ile tylko mógł, a po każdej jego złośliwości wobec Marcello, na pysku konia pojawiał się szczery uśmiech, co mnie powaliło. Koń dosłownie rozwalał system, śmiechu nie było końca. Numer pierwsza klasa! Koń by się uśmiał i to dosłownie😂😂
Na koniec ekstremalny i mistrzowski numer. Zdobywcy srebrnego clowna w Monte Carlo, finaliści niemieckiego Mam Talent- czyli Navas Brothers. Od lat chyba najsłynniejszy duet na kole śmierci. Jestem zachwycony, że udało mi się zobaczyć ich na żywo. W Berolinie do braci Navas dołączyło dwoje artystów z Beroliny. Na jednym kole śmierci przez chwilę można podziwiać popisy aż 4 śmiałków. To koło śmierci bez wątpienia zostanie u mnie na zawsze w pamięci. Pierwszy raz kilkakrotnie zadrżałem. MEGA!!!

Jak zawsze po najlepszych emocjach czas na finał z udziałem wszystkich artystów. Program z przerwą trwał 2h 25 minut. Jest różnorodny, ma mocne numery zarówno akrobatyczne i z udziałem zwierząt. Od dyrekcji otrzymałem plakaty i ulotki, po za tym zakupiłem programy. Jeżeli będzie okazja to chętnie powrócę do Beroliny. Oba cyrki, które odwiedziłem w zeszłym tygodniu: Berolina i William to dwa zupełnie różne cyrki, zupełnie inne programy, a który lepszy? Trudne pytanie. 

ZAPRASZAM DO OBEJRZENIA FOTOGRAFII Z MOJEJ WIZYTY W DZIALE ZDJĘCIA

21 sierpnia 2021

W pięknym, tradycyjnym niemieckim Circus William- relacja



Jeszcze 3-4 tygodnie temu byłem pewien, że w tym pandemicznym roku nie uda mi się odwiedzić zagranicznego cyrku, a plany miałem i to nie jedne. Od 16 do 20 sierpnia byłem w Międzyzdrojach, swoją drogą fantastyczna miejscowość, do której z chęcią wróciłem po dwóch latach. Oczywiście z Międzyzdrojów do Niemiec to już tylko kilkanaście kilometrów. W poniedziałek wybrałem się od razu do Heringsdorfu- gdzie jak co roku przez całe wakacje stacjonuje jeden z najlepszych niemieckich cyrków. Zanim dotarłem do cyrk, trzeba było dojechać autobusem do Świnoujścia, następnie podziwiać widoki z promu, przejść przez centrum tego uzdrowiskowego miasta do stacji Świnoujście Centrum, skąd jeżdżą pociągi do Niemiec. Do Heringsdorfu, a dokładniej mówiąc do Circus William jest dokładnie 7km od granicy. Bilet pociągiem kosztuje 3 euro w jedną stronę. 

Na placu byłem tuż po 16:20, udało się obejść cyrkowe miasteczko przed deszczem. Wszystkie pojazdy są ustawione co do milimetra, na pewno wygląda to estetycznie. Z zewnątrz w ciągu 2 lat od mojej ostatniej wizyty niewiele się zmieniło, po za nowym kwadratowym namiotem dla zebr i antylop. Jak to w zachodnich cyrkach zanim wejdzie się pod namiot widowiskowy, przechodzi się przez kolorowe i bajecznie oświetlone foyer, w którym mieszczą się bufety, dmuchaniec, krzesła i stoliki. W namiocie widowiskowym pojawiła się nowa kurtyna, która zrobiła na mnie piorunujące wrażenie! Moim zdaniem jest to najpiękniejsza kurtyna jaką widziałem w cyrku. Po za tym przybyło nieco oświetlenia i pojawiły się nowe, również ładniejsze od poprzednich bandy. Obsługa jest bardzo profesjonalna, wskazuje każdemu miejsce, zwłaszcza, że obok np. trzy osobowej rodziny dwa miejsca muszą być puste. W Niemczech od kilkunastu miesięcy panuje zasada, że po zajęciu miejsca na widowni, można zdjąć maseczkę, tak jest również w cyrkach. 


Pierwszy na arenie pojawia się clown Francesco Beeloo, który jak to najczęściej w cyrkach bywa, rozgrzewał widzów, którzy musieli wedle jego rozkazów bić brawa. Następnie barwna i dynamiczna parada powitalna w stylu filmu The Greatest Showman, taka piosenka powinna rozpoczynać tylko najlepsze widowiska i czy takie było? Zdecydowanie! Dodam, że w paradzie biorą udział zwierzęta czy szczudlarze. 

Pierwszym numerem był pokaz kotów domowych. Cudownie po kilku latach było zobaczyć tresurę tych zwierzą na arenie, zwłaszcza, że numer był na najwyższym poziomie, pełen humoru i masy tricków, które koty wykonywały bez najmniejszego zawahania. 
Clown, umilił krótką przerwę grając na trąbce. Tak utalentowanych komików, ogląda i słucha się z przyjemnością!
Nadszedł czas na kowbojskie show. Zespół Die Colorados, na arenie prezentuje strzelanie z bata, rzucanie nożami, gwiazdami, toporkami. Po za tym, na koniach wjeżdżają Indianie, a przez cały numer nie brakuje tancerek. Jednym słowem dziki zachód z najwyższej półki.
Clown, przy swoim trzecim wejściu próbował złapać światełko do wiaderka, ostatecznie w zabawno-spektakularny sposób mu się to udało.
Ekwilibrystyka w wykonaniu młodej i uroczej Georgy jest po prostu czystą poezją. Po dwóch latach numer jest lepiej dopracowany, a stójki na fortepianie w rytm melodii "Never Enough" wraz z eleganckimi, delikatnymi, płynnymi ruchami Georgy wręcz wbijają w krzesełko. Magia na arenie!

Clown Francesco wszedł na arenę ze swoim niewiernym towarzyszem. Przyznam, że nigdy nie widziałem bardziej wrednego szczura, śmiechu nie brakowało.
Był dziki zachód, ale nie zabrakło też klimatu safari. Roberto Wille zaprezentował swoje ukochane pupile: zebry i antylopy. Jak się chce to i nawet takie zwierzęta można świetnie pokazać na arenie.
Duet Clownów, których miałem przyjemność podziwiać po raz drugi. W tym rok mają tylko jedną repryzę, która dla mnie jest arcydziełem clownady. Duet Charly to komicy, którzy pamiętają o tradycji tej cyrkowej dziedziny. Tradycyjnych clownów cenię najbardziej, zwłaszcza gdy potrafią rozbawiać bez końca. Repryza "Taxi" ciekawa, kreatywna i mega śmieszna!
Następnie najmłodsza część cyrkowej rodziny w nowatorskim numerze taneczno-akrobatycznym. Pomiędzy elementami tańca nowoczesnego jeden z tych młodych artystów zaszalał z diabolo. Jest to coś nowego, innego, a w przyszłości może być to jeszcze lepszy numer.
Marketa czyli artystka z Pragi, mająca na swoim koncie rekordy Guinessa, zaprezentowała żonglerkę nogami. Pierwsza połowa numeru jest niemal identyczna jak Dominiki Krystel, ale potem dochodzi maszt, czyli element, który chyba każdy uwielbia!
Przed przerwą jeszcze "Baśń tysiąca i jednej nocy": fakiry, połykacz ognia, wielbłądy, węże, konie, tancerki: jednym zdaniem; wizytówka tego cyrku. Takie punkty programy to cyrkowa poezja.

Nadszedł czas na przerwę, podczas niespełna 20 minut można był odwiedzić cyrkowe zoo, skorzystać z bufetu, czy zrobić sobie zdjęcia z wężami. Ja odwiedziłem zoo, w którym z bliska można było zobaczyć: białe lwice, tygrysy, ponad 20 koni, 18 wielbłądów, węże, lamy, kózki miniaturki, kucyki, zebry, antylopy- łącznie blisko 80 zwierząt, w programie bierze udział połowa. Udało mi się porozmawiać z artystami, część z nich mówi całkiem nieźle po polsku, ba często wspominają Cyrk Zalewski. 

Po przerwie, sensacyjny pokaz wielkich kotów. Manuel Wille pokazuje wielką więź z dwiema białymi lwicami, dwoma białymi tygrysami i dwoma tygrysami bengalskimi. Tresura jest długa, przepiękna, a zwierzęta urocze. Z radością oglądałem ten jak i każdy inny numer z udziałem zwierząt, będąc w Polsce, jednak tego bardzo brakuje. 
Po tym wspaniałym pokazie, czas na komiczny numer na trampolinie. Wreszcie udało mi się zobaczyć tego typu numer na żywo, od dziecka marzyłem by cos podobnego móc obejrzeć w cyrku na żywo. Przez cały numer śmiechu nie brakowało. Podziwiam, że tak niebezpieczne elementy można obrócić w komiczne scenki, być może butelka koniaku pomogła.
Ostatnia repryza, znana z Circo Medrano, czyli trzech śmiałków z publiczności i clown ,który podkładam im głos. Niestety nie znam zbyt dobrze niemieckiego, ale patrząc na reakcję ludzi, było to przezabawne.

Z kolei ostatnim pokazem z udziałem zwierząt to oczywiście kolejna wizytówka Williama; pokaz koni. Roberto Wille niemal nic nie musi robić, konie same wiedzą, jakie tricki w danym momencie należy wykonać. Pokaz na pewno zasługuje na duże brawo!
Na koniec artysta z Kolumbii na rozpędzonym kole śmierci. To co on wyprawiał było fenomenalne, jak na solistę na tym rekwizycie wręcz arcymistrzowskie. Numer pełen emocji i mrożących krew w żyłach tricków. 
Po tych niebotycznych emocjach czas na finał z udziałem wszystkich artystów, po finale pożegnalną piosenkę śpiewał Clown Francesco, a po całym programie można przejechać się na wielbłądach i koniach. Publiczność w Circus William bawiła się wyśmienicie, ja zresztą również. Program bez przerwy trwał dwie i pół godziny. Mi jedynie zabrakło jeszcze jednego numeru napowietrznego, ale to drobny szczegół, po za tym było wszystko co powinno być w cyrku! Warto było wrócić po 2 latach, połowa programu była inna, ale nawet te same numery są wybitne i można je oglądać nie raz! W dni familijne cena biletu to 10 euro, a więc taniej niż w największych polskich cyrkach, a w programie 20 artystów, w cyrkowym zoo jak wspomniałem blisko 80 zwierząt. Jest to piękny, tradycyjny niemiecki cyrk, kto będzie nad morzem blisko granicy, po prostu niech poświęci te kilka godzin i odwiedzi Circus William.

 FOTOGRAFIE Z PROGRAMU W DZIALE ZDJĘCIA

Nowe numery w Fantazji

 W Cyrku Fantazja pojawiła się nowa artystka. Jest to zastępstwo za Żanetę, która prezentowała szarfy i linę pionową. W zamian widzowie zobaczyć mogą trapez kołowy i również szarfy. Dziękuję za możliwość udostępnienia zdjęcia Adamowi :) 




Co nowego na blogu?

 W DZIALE "ZDJĘCIA" POJAWIŁY SIĘ FOTOGRAFIE Z PROGRAMU CIRCUS WILLIAM 2021, KTÓRY ODWIEDZIŁEM 16 SIERPNIA, JESZCZE DZIŚ RELACJA.
ZAKTUALIZOWANY PO NIECO DŁUŻSZEJ PRZERWIE DZIAŁ "TRASA".
JUTRO NA BLOGU MAGICZNY ŚWIAT CYRKU, ZDJĘCIA I RELACJA Z CIRCUS BEROLINA



19 sierpnia 2021

Cyrkowa podróż dookoła świata: cyrk w Algierii i Arabii Saudyjskiej

Dzisiejszego wieczoru zapraszam Was w małą podróż do państw, które mało komu kojarzą się ze sztuką cyrkową, o ile w ogóle się kojarzą. Algieria czyli kraj o 4 krotnie większej powierzchni niż Polska, leżący w północnej Afryce i Arabia Saudyjska czyli największe państwo na półwyspie Arabskim. Co łączy te dwa państwa? Choćby to, że w ostatnich 4 latach na zmianę podróżował tam Cirque Amar Maghreb, który ma charakterystyczny biało- zielony namiot, a w programie między innymi akrobatów z państw bliskiego wschodu i północnej Afryki oraz Europy, lwy, żyrafę, zebry, krokodyle, lamparta, wielbłądy i inne. Jak widać tradycyjny cyrk dociera do każdego zakątka świata. Mamo tego zainteresowanie cyrkami jest w Algierii, Arabii Saudyjskiej naprawdę spore. Cirque Amar Maghreb obecnie gra w Arabii, a jego programy są oparte na fabule. W historii tego cyrku show zamieniało się w tematykę Piratów z Karaibów, Alladyna i baśni tysiąca i jednej nocy. Brzmi ciekawie czyż nie? 😊





Cyrk Zalewski nie zwalnia tempa w Łodzi zagra...

 W tym roku trasa Cyrku Zalewski z jednej strony zaskakuje, a z drugiej cieszy, że w tym roku wróciły czasy kiedy w największych miastach Polski grane są nie 3, nie 4 a nawet kilkanaście programów w ciągu kilku dni. Taka sytuacja była w Gdańsku, teraz w Łodzi. 22 sierpnia programy o 13:00 i 16:00. 23, 24, 26 oraz 27 sierpnia o 17:30. W ostatni weekend sierpnia 4 programy w sobotę o 14 i 17 w niedzielę 13 i 16. 30 sierpnia prawdopodobnie ostatni spektakl o godzinie 17:30. Ja trzymam kciuki, aby na każdym z nich była jak największą i najlepsza publika! 😀❤️



18 sierpnia 2021

TOP 3 najchętniej odwiedzane miejsca kultury i rozrywki a cyrk?

Sondaże popularności różnych miejsc na świecie, w kraju czy danym mieście są tworzone od wielu dekad. Mnie dziś zainteresował sondaż z najpopularniejszymi miejscami z branży kultury i rozrywki w Rosji. 

Największa rosyjska agencja statystyczna wskazała najpopularniejsze miejsca spędzania czasu wolnego przez dzieci w wieku od 3 do 14 lat. Pierwsze miejsce zajmują ogrody zoologiczne. Odwiedza je 72% rodzin. Na drugim miejscu znajduje się cyrk, który  odwiedza 58% ankietowanych. Na trzecim  kina, mają 57% ankietowanych.

„Są zwierzęta, elementy teatru i magii. Ponadto w każdym spektaklu artyści prezentują swoje wyjątkowe umiejętności fizyczne, wywołując zachwyt i podziw publiczności. A co najważniejsze, jest ciekawą formą kultury i rozrywki zarazem zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Dlatego badanie po raz kolejny udowadnia, że ​​cyrk jest miejscem dla całych rodzin ”- powiedziała Tatyana Bushkova, pierwsza zastępczyni dyrekcji rosyjskiego cyrku państwowego. W Polsce dominującą częścią są dzieci, ale myślę że cyrk wcale nie jest u nas jakoś nielicznie odwiedzany, chociaż przegrywa pewnie z kinami, zoo czy jakimiś parkami rozrywki.



170 ton wody w cyrku czyli nowe widowisko w Narodowym Cyrku




Wodne show powróciło do Narodowego Cyrku w Kijowie. Cyrkowa premiera widowiska "Aquatoria" Cyrk na wodzie" odbędzie się 18 września 2021 roku. Ogromna arena zamieni się w basen, który pomieści 170 ton wody! Aquatorium to niezwykłe miejsce, które oczaruje i wciągnie widzów w bogaty podwodny świat. Program zachwyci widzów spektakularną akcją od pierwszych sekund, zarówno na scenie, jak i w powietrzu, a emocji nie zabraknie do samego końca. To prawdziwy wirtuozerski cyrk z tematyką wody, gdzie artyści wcielą się w mityczne istoty, które odbędą niesamowitą morską przygodę. Podczas widowiska nie zabraknie zwierząt jak foki, papugi, jaki, pelikany, węży i wiele innych. Multimedialne fontanny będą największymi w historii cyrku na Ukrainie ich wysokość sięgnie 20 metrów a widzowie poczują wodę na własnej skórze. To kolejny program Kijowskiego cyrku zrobiony z rozmachem, który bez wątpienia dorównuje poziomem najlepszym cyrkom świata.

12 sierpnia 2021

Artystka cyrkowa popularna w mediach społecznościowych

Stety lub niestety żyjemy w czasach gdzie internet jest codziennością. Miliardy ludzi na świecie mają konta na wielu portalach społecznościowych. Wśród najpopularniejszych obserwowanych osób są muzycy, aktorzy, sportowcy, ale również coraz częściej artyści cyrkowi. Jedną z najaktywniejszych i popularniejszych artystek jest Dominika Tutek Dmitriev znana z Cyrku Juremix i telewizyjnego Mam Talent. Zarówno na Instagramie jak i TikToku liczba osób, które obserwują Dominikę jest wręcz ogromną. Gratuluję i zachęcam do śledzenia jej kont. 😁 
Popularność w internecie oznacza wzrost zainteresowania w rzeczywistości. 



10 sierpnia 2021

Cyrk Juremix 2021: relacja z wizyty

Po 3 latach przerwy nareszcie udało mi się odwiedzić rodzinny Cyrk Juremix. Rzeczywiście od mojej ostatniej wizyty upłynęły nieco ponad trzy lata, miło było powrócić pod namiot Juremixa, zwłaszcza, że program prezentuje się całkiem nieźle!
W dniu wczorajszym po raz pierwszy w życiu byłem na widowisku cyrkowym w Chełmży, urokliwym miasteczku położonym wśród czystych jezior. Do Chełmży mam niecałe 60km. Nie obyło się bez nerwów, gdyż w Toruniu były wyjątkowo spore korki, i na placu zjawiłem się na ostatnią chwilę- 10 minut przed godziną 18-stą. Cyrk Juremix w Chełmży stał dwa dni 8 i 9 sierpnia. Na dwóch programach frekwencja była wyśmienita, mało tego publiczność żywiołowo reagowała na show. 

Program rozpoczyna tradycyjnie piosenka, która jest już wizytówką Juremixa. Pierwszy numer to wielka magiczna skrzynia i marionetka. Nie można zaprzeczyć, że iluzja ta i sam pomysł jest niezastąpiony, podoba się i dużym i małym.
Nelly prezentuje w pierwszej części stójki, a na koniec programu sztrabaty. Ekwilibrystyka po 3 latach jest zdecydowanie lepsza. Sam występ trwa z dwa razy dłużej. Nelly robi na mnie spore wrażenie, trzymam kciuki, aby numer ten wszedł na jeszcze wyższy poziom bo potencjał jest duży. Na scenie Nelly prezentuje się doskonale, ma dar występowania przed publicznością, uśmiech, gesty wręcz profesjonalne. Sztrabaty oceniam podobnie, po trzech latach również weszły na wyższy poziom. jak na wiek Nelly są bardzo dobre. Duże brawa w pełni zasłużone! Dodam, że tym razem podziwiałem umiejętności tej młodej i zwinnej artystki już jako Mistrzynię Polski w akrobatyce napowietrznej(w swojej kategorii wiekowej). Życzę kolejnych sukcesów!


Marek Born czyli uczestnik, a właściwie finalista programu Mam Talent wykonuje diabolo oraz żonglerkę piłkami futbolowymi. Jego diabolo jest profesjonalne, żywiołowe, bez chwili przerwy. Numer ogląda się z z ogromnym zainteresowaniem. Mimo wszystko dla mnie jego wizytówką jest żonglerka piłkami w połączeniu z elementami freestylu. Mnóstwo trudnych i widowiskowych tricków, ten artysta po prostu czaruję piłkami. Widziałem go po raz pierwszy pod cyrkowym namiotem, wcześniej w Julinku i TV. To jest fachowiec w swojej dziedzinie. Żonglerka trwa dość długo, ale w tak świetnym wykonaniu to plus! W sumie mogłoby być jeszcze dłużej. 😅


Dominika zabiera najmłodszą część publiczności w "Krainę Lodu". Widziałem kilka cyrkowych numerów w tematyce tego Disneyowskiego hitu. Elza(Dominika) jeżeli chodzi o tematykę, scenografię i efekty specjalne(sztuczny śnieg) zrobiła to najlepiej jak się da. Sam numer to akrobacje na kole parterowym. Jest kilka niezłych tricków, ale wydaje mi się, że można by nieco więcej. Drugi jej numer to ledowy Pole Dance. Akrobacje w rytmie piosenki Michała Wiśniewskiego, z którym Juremix grał spektakle w stylu horror show. Oryginalny kostium i ledowa rurka robi wrażenie. Jestem miło zaskoczony tym numerem, myślałem, że w tej dziedzinie widziałem już wszystko.
 Hula-hop Dominiki, która wciela się w Harley Quinn to pełen dynamiki, nowoczesny numer. Stylizacja, którą wreszcie zobaczyłem na żywo to mistrzostwo! Hula-hop to dla mnie najlepszy numer Dominiki.
Clown Jurij prezentuje wraz z żoną jeszcze repryzę pozytywkę z miłosnym wątkiem; popcorn z udziałem widowni, oraz nową repryzę "siłacz". Wszystkie bardzo lubię, są w innym stylu, ale zawsze wywołają uśmiech.
Sonia prezentuje tylko gimnastykę napowietrzną w sieciach. W Cyrku Juremix siedząc w loży, artyści  w numerach napowietrznych fruwają dosłownie nad głowami, i to jest dodatkowy plus. 
Po ostatnim numerze, którym jak wspomniałem wyżej są sztrabaty Nelly, aż się nie chciało wierzyć, że to już koniec programu. Całość z  minutową przerwą trwa 1h 40 minut. Publika wychodziła zadowolona, a przed namiotem można było zrobić sobie darmowe, pamiątkowe zdjęcia z artystkami. 
Jestem zadowolony, że mogłem zobaczyć tegoroczne widowisko Cyrku Juremix. Dziękuję za bardzo miłe przyjęcie i wspólne fotki. Do zobaczenia, oby szybciej niż trzy lata.

Oczywiście znajdą się osoby, które zanegują moją opinię i stwierdzą, że "aaa Juremix i znowu to samo". Rzeczywiście część numerów jest ta sama, ale ja mogę z przyjemnością niektóre z nich oglądać wielokrotnie, zwłaszcza, że artyści starają się je urozmaicać i ulepszać, tak, aby nadać im świeżości i ja to doceniam. Jak zawsze w tym cyrku panowała miła atmosfera, Juremix wyróżnia się solidnym podejściem do widza. Każda osoba może liczyć na pomoc obsługi, a dyrekcja i artyści są po prostu stworzeni do pracy z ludźmi. Nic dziwnego, że Juremix zbiera masę pozytywnych opinii, które dotyczą nie tylko widowiska, ale również atmosfery i obsługi widzów.


W DZIALE ZDJĘCIA TRADYCYJNIE POJAWIŁY SIĘ FOTOGRAFIE Z WIDOWISKA W CHEŁMŻY