POLECANY POST

CYRK FANTAZJA - 5 LAT NA VIDEO

23 marca 2018

Ludzie Cyrku 2



Drugą osobą „Ludzi cyrku” jest mieszkający w moim mieście Inowrocławiu. Wspaniały artysta cyrkowy Pan Jerzy Szczepański. Poznałem pana Jerzego na wystawie cyrkowej, mojego autorstwa w Inowrocławiu i nawiązaliśmy ze sobą kontakt. Postanowiłem, że zrobię krótki wywiad, który umieszczę na blogu.








Pan Jerzy ma 74 lata a jego przygoda z cyrkiem rozpoczęła się w pierwszych latach życia. Dokładniej mówiąc w 1947 roku. Ze względu na to, że po wojnie ojciec i bracia utworzyli zespół akrobatyczny do którego dołączył Pan Jerzy., i występowali w teatrach. W 1948 roku musieli wstąpić do Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych(ZPR). Niestety przez zarządzenie odgórne Jerzy Szczepański nie mógł pracować w cyrku ze względu na to że był młodociany gdyż wszyscy młodociani nie mogli pracować fizycznie. Po skończeniu nauki pan Jerzy po wielu latach wrócił do cyrku, do rodziców, którzy cały czas jeździli z cyrkiem.


Przez długi czas szkolił się sam ponieważ w szkole cyrkowej w Julinku(kolonii) nie było instruktora od jego dziedziny a mianowicie jazdy akrobatycznej na rowerze. Początek kariery artystycznej pana Jerzego był w 1958 roku. Razem z bratem po czterech latach ciężkich prób, nastąpił pierwszy wyjazd do Rumuni. Po powrocie z Rumuni, pracowali w Cyrku Arena. Jak mówi pan Jerzy: Pracując w Cyrku Arena mieliśmy szczęście gdyż na program przyjechał właściciel amerykańskiego cyrku Ringling Bros and Barnum Bailey. Widząc nasze możliwości zaangażował nas w program Ringlinga w USA i Kanadzie, gdzie pracowaliśmy dwa lata.
Kazimierz Szczepański



Cała rodzina pana Jerzego, który jest drugim pokoleniem była cyrkowcami. Pan Jerzy występował z żoną ,bratem(Ryszardem) i brata żoną. Tata(Kazimierz Szczepański) był człowiekiem gumą. Córka(Anna) i syn(Mariusz) mieli numer na trapezie. Cyrkowcami był również wujek i kuzyn, ten drugi był żonglerem.





Jerzy  Szczepański w Ameryce













Kolejne moje pytanie to gdzie pan był podczas kariery cyrkowca chodzi o kraje i cyrki i jakie miejsca wspomina pan najlepiej? Pracowaliśmy przez 34 lata jako akrobaci i ekwilibryści na rowerach w wielu miejscach na świecie. Przejechaliśmy całe Stany dookoła i Kanadę. Baza całego cyrku była na Florydzie. Przez cały grudzień 1964 roku łącznie z innymi artystami, których było ponad 400 z wielu krajów. Wszyscy przygotowywali dodatkowe widowisko „bajkowe”.  To znaczy, że oprócz numeru, który miał każdy artysta, wszyscy brali udział w epizodzie przedstawiającym jakąś bajkę. Po powrocie byliśmy w Cyrku Arena, Wielkim. Później były kolejne wyjazdy do Rumuni, Bułgarii, Węgry, Szwecja, Francja,  Włochy, Chiny i dwukrotnie w Japonii. Oczywiście też w wielu miejscach w Związku Radzieckim. Oprócz Chin i Japonii były to wyjazdy niejedno razowe. Ciężko powiedzieć gdzie pracowało się najlepiej. Dobrze wspominam Japonię, gdzie byliśmy bardzo miło przyjmowani.
JerzySzczepański w Ameryce



Z ogromnej ciekawości spytałem jak pan porównuje cyrk amerykański z Polskim czy europejskim. Odpowiedź byłaby długa lecz poprosiłem pana Jerzego o streszczenie: 
W Polsce wszystkie numery, które były wykonywane były efektowne, staranne. Z kolei w Ameryce numery były robiono jako „show”. W Ameryce byli artyści z całego świata i było dużo numerów kaskaderskich jak „człowiek kula armatnia”. Cyrk Ringlinga nie miał namiotu tylko występował na halach, stadionie. W zależności od wielkości obiektu publiczność liczyła od 20 do 50 tysięcy widzów. Widowiska były reklamowane paradami ulicznymi a sam cyrk przemieszczał się koleją. W Polsce nie było cyrku stałego, były tylko cyrki wędrowne z namiotami. Obecnie cyrk w Polsce podupadł jest kilka cyrków, które można zaliczyć do dobrych cyrków. Po upadku komuny zabrakło szkoły cyrkowej ale mam nadzieję, że szkoła, która została reaktywowana przyniesie pozytywne efekty.






Według mnie Jerzy Szczepański ma bardzo bogatą i ciekawą historię jako cyrkowiec. Jest też sympatycznym i otwartym człowiekiem, który o cyrku mógłby mówić tygodniami.:) 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz