POLECANY POST

CYRK FANTAZJA - 5 LAT NA VIDEO

16 sierpnia 2020

Młodzi artyści i ich kariery

 

Starsze pokolenia artystów, w tym tych emerytowanych lub blisko końca kariery artysty pamiętają czasy świetności Julinka. Szkoła Cyrkowa w czasach PRL-u była bardzo ważna i elitarna. Kilkuset absolwentów, którzy podbijali największe światowe areny i festiwale cyrkowe, z sentymentem patrzą w tamten okres. Dziś Julinek nie jest taki sam, ale bardzo mu kibicuję. Byłoby miło, aby w tej szkole uczyło się co raz więcej przyszłych artystów cyrkowych, podkreślam cyrkowych, którzy po uzyskaniu dyplomu chcą występować na arenie. 

Dziś są czasy zupełnie inne. W Polsce, Europie(po za wschodnią), i reszcie świata, co raz więcej młodych/nowych artystów szkoli się w szkołach akrobatycznych, indywidualnie lub z doświadczonymi artystami. Nie mówiąc o kolejnych pokoleniach rodzin cyrkowych, gdzie rodzice czy dziadkowie uczą tych najmłodszych. Najważniejsze są chęci, ambicje i to aby spełniać marzenia. Nie trzeba daleko szukać aby znaleźć młodych artystów, którzy już w krótkim czasie prezentują się doskonale i zachwycają widzów. W Polsce w ostatnich latach pojawili się artyści cyrkowi z dyplomem z Julinka oraz ci bez tego wykształcenia, którzy wcale nie są gorsi. Każdy wymieni co najmniej kilka nazwisk, tych młodych artystów. 

Ja na blogu odkąd pamiętam wspieram młodych artystów, którzy lubią, a nawet kochają to co robią, widać u nich zaangażowanie, i chęci do dalszego rozwijania swoich talentów.  Cześć z nich jest mniej więcej w moim wieku. Podziwiam ich i mocno kibicuję. Cześć z nich w tym roku oraz w poprzednich latach poznałem osobiście. Każdy jest inny, ale w samych pozytywnych aspektach. Obecnie bardzo mało młodych osób, chce zostać artystą cyrkowym, dlatego ja uważam, że trzeba ich jak najczęściej wspierać, pomagać i motywować, aby się nie zniechęcili. Nie potrafię zrozumieć krytyki, która jest bardzo często niepotrzebna. Osoby, które są miłośnikami sztuki cyrkowej powinny jak najczęściej promować cyrk, zwłaszcza artystów młodego pokolenia. 

Ktoś może powiedzieć, że jak ktoś ma pieniądze to może siebie nazwać artystą. Oczywiście, że pieniądze to nie wszystko. Zwróćmy uwagę, że żyjemy w czasach(nad czym ubolewam), w których bez pieniędzy nic by się nie kupiło, nie zaistniało. Jest to smutne ale prawdziwe. Jak ktoś chcę zostać artystą, występować na arenie musi mieć sporo pieniędzy aby mieć dobre rekwizyty, kostiumy czy nawet przyczepę mieszkalną. Dobry numer, wraz z porządnymi rekwizytami kosztuje dużo, nawet bardzo dużo. Szkoda, że nie wszyscy potrafią to zrozumieć, wystarczy poznać kilku artystów, którzy mają krótką karierę na arenie, i z nimi porozmawiać, a nie od razu wielka krytyka, zarzucanie nieprawdy. To, że ktoś kogoś nie lubi, to dlaczego 50 innych osób też ma jej nie lubić? Czasy są trudne, szkoła cyrkowa jest, szkolić się można na wiele innych sposobów, i powinniśmy cieszyć się z każdego młodego artysty z polskim obywatelstwem.

Widziałem na arenie artystów młodych, którzy prezentują się po roku, trzech latach dużo lepiej niż starsi po 20 latach kariery artystycznej. Każdy jest inny, mi nie chodzi tu o jakąś dyskryminacje tylko nawiązanie do obrzucania błotem tych młodych. Może te nieco starsze pokolenia też straciły ambicje i chęci po tym jak za młodu ktoś ich uraził, hejtował? Czy naprawdę tak ciężko wspierać innych. Najgorsze jest, jeżeli ktoś nie zna, nie widział drugiej osoby( w tym przypadku młodych artystów) a opisuje ich jakby byli najgorszym złem. 

Każdy artysta, jak każdy człowiek na naszej planecie ma inną historię, inaczej trafił do cyrku. Ja cenię kreatywność, chęci i to, że lubią to co robią. Dziękuję im za to, że mogę co raz częściej podziwiać ich talent oraz cieszyć się razem z nimi. Dziękuje, że mogłem wielu z Was poznać(jeszcze kilku bym chciał i może się uda), po spotkaniu na żywo oceniam każdego lepiej niż tylko online czy telefonicznie. Teraz pewniej mogę o Was pisać. Na tą chwilę tylko pozytywnie! 

Przepraszam jeżeli napisałem za mocno, ale od 3 dni mam duży niesmak. Ja oceniam zawsze artystę, cyrk, film czy nawet restaurację dopiero jak sam się przekonam i zobaczę. Zawsze wysłucham opinie innych, ostateczne zdanie wyrobię sobie w każdym przypadku sam. 

Podsumowując ten post to moje osobiste zdanie. Kibicuję wszystkim młodym Cyrkowym artystom czy to po Szkole Cyrkowej czy nie. W ostatnich latach z przyjemnością nie tylko podziwiałem ich na arenie ale też poznałem osobiście. Część poznałem w polskich cyrkach jak np. Zalewski, Korona a dziś występują za granicą, kolejni wkrótce też będą znani nie tylko w Polsce. Wielu z nich zanim zadebiutowała na arenie cyrkowej była fanami cyrkowymi, z marzeniem zostania artystą. Każdy kto jest miłośnikiem sztuki cyrkowej powinien się z tego cieszyć i trzymać kciuki. 

Każdemu z osobna życzę jak najlepiej, sukcesów i rozwijania talentu, pasji, bądźcie sobą!





1 komentarz: