Ludzie Cyrku 28: wywiad z Patrykiem Wieczorkiem

Na rozpoczęcie drugiej Cyrkowej Majówki na blogu Magiczny Świat Cyrku, wywiad z ulubionym konferansjerem polskiej publiczności, w ostatnich latach. Swoim głosem i stylem w profesjonalny i arcyciekawy sposób prowadzi widowiska cyrkowe. Wciąga widzów w magię cyrku, mistrzowsko wywołuje odpowiednie emocje wśród publiki, a swoimi kostiumami dodatkowo zachwyca i tych najmłodszych, jak i tych nieco starszych widzów. Nic dziwnego, że pracuje właśnie w "Koronie"! Ladies and Gentlemen! Patryk Wieczorek!

1. Tradycyjne pytanie jak zawsze😉. Skąd Twoje zamiłowanie do cyrku i jak zaczęła się Twoja przygoda ze sztuką cyrkową? 

 Pytanie tradycyjne ale odpowiedź nie taka łatwa😉. Cyrk zawsze był w moim sercu... Lata dzieciństwa pamiętam z oczekiwań kiedy w mieście pojawią się plakaty cyrkowe, a każda wizyta w sklepie miała ten mały dreszczyk emocji czy przy kasie leżą jakieś ulotki cyrkowe. Kolejne lata, życie i różne sytuacje sprawiły, że jestem jego częścią. Kiedyś usłyszałem, że to nie człowiek wybiera Cyrk, ale Cyrk wybiera człowieka, może i tak było tym razem, w końcu nic nie dzieje się bez przyczyny.😉

 2. O ile się nie mylę, zaczynałeś swoją pracę na arenie w Koronie w 2015 roku. Jak wspominasz te początki i czy zawsze chciałeś być konferansjerem? 

 Tak, swoją pracę na arenie zacząłem w Cyrku Korona z którym jestem związany do dzisiaj i jestem z tego powodu niezmiernie szczęśliwy! Jestem dumny, że pierwsze kroki stawiałem na arenie największego polskiego cyrku i dozgonnie wdzięczny Dyrektor Lidii Król-Pinder za tak wielką szansę i zaufanie. Początki jak to początki, nie zawsze było łatwo ale jedyne czego żałuję, to tylko tego, że to wszystko nie zaczęło się w moim życiu jeszcze wcześniej.  Jeżeli chodzi o bycie konferansjerem to tak, zawsze chciałem nim być, pierwszorzędne marzenie.😍

  3. Pracowałeś w Teatrze, skończyłeś szkołę aktorską. A jednak od kilku lat jeździsz z cyrkiem. Jak to jest łączyć umiejętności aktorskie z występami pod cyrkowym namiotem? Co w pracy w cyrku Ciebie wciągnęło, że z niej nie rezygnujesz a wręcz przeciwnie? 

 Praca w cyrku i teatrze to zupełnie dwie inne bajki. Z jednej strony można powiedzieć, że przecież w jednym i drugim miejscu odbywa się spektakl na żywo według jakiegoś scenariusza ale to nigdy nie będzie to samo. Magia teatru nigdy nie zastąpi magii cyrku. Pomijając nawet wszystkie aspekty artystyczne, spójrzmy na sam styl pracy. W teatrze gdy już opadnie kurtyna aktor odwiesza swój kostium w garderobie, zmywa makijaż, odziewa swój codzienny strój i wraca do domu. W cyrku po zakończonym spektaklu nigdzie nie wracamy tylko razem z cyrkiem wędrujemy dalej. Nie wracamy do domu bo tu jest nasz dom, to nie tylko praca ale i życie, cyrk jest częścią nas, a my jesteśmy częścią cyrku. Nie rezygnuję z tej pracy bo jak zrezygnować z czegoś co się kocha. Kiedy już raz się wejdzie w te buty, ciężko z nich wyjść...

 4. Aż dziwi dlaczego teatry są lepiej postrzegane przez Polaków... Pozwolę sobie na pochwałę. Jesteś dla mnie i dla wielu widzów wspaniałym ringmasterem. Prowadzisz cyrkowy program w sposób ciekawy, przekazujesz emocje. Czy praca konferansjera jest trudna. Wielu rzeczy nie widzi zwykły widz a to konferansjer musi kontrolować show na żywo.

 Dziękuję, bardzo miło mi to słyszeć. Praca konferansjera to praca na żywo. Często nie obowiązuje tu żaden scenariusz ponieważ w trakcie takiego show na żywo, może wydarzyć się dosłownie wszystko i trzeba być gotowym by reagować, najlepiej tak aby dla widza wszystko wyglądało gładko i zgodnie z planem. Czy jest to trudna praca? Może nie jest najłatwiejsza ale dla mnie to właśnie jest to! Kocham to co robię i ciężko mi to określać w kategorii łatwa - ciężka praca. 

5.  I to jest najważniejsze, kochać swoją pracę! W Cyrku Korona pracowałeś już kilka sezonów. Wcielałeś się w rolę szalonego kapelusznika a w Cyrku Arlekin prowadziłeś widzów po świecie Aladyna. Czy lubisz takie oryginalne charakteryzacje? Może masz pomysły na inne?

 Tak, uwielbiam takie role. Jest to coś zupełnie innego, jednocześnie trzeba skupić się na pracy konferansjera i nie wyjść z danej postaci. Pomysłów na inne charakteryzacje jest sporo, ale na razie zostawię je dla siebie.😝

6. Tak myślałem, że nie zdradzisz. Czy Twoim zdaniem po pandemii cyrkom uda się wrócić na dobrą drogę? 

 Oczywiście, że tak! Ludzie potrzebują cyrku i jego magii! Szczególnie po tym ciężkim okresie który wszyscy przeżyliśmy. Nadal wierzę, że złote lata cyrku wrócą i to już wkrótce, to co najlepsze jeszcze przed nami! 

7.  Mamy takie samo zdanie i oby ono się spełniło już niedługo! Wkrótce zacznie się sezon cyrkowy. Czy tą długą przerwę udało się jakoś przetrwać, czy już przebierasz nogami żeby tylko wyjechać w sezon? 

 Udało się przetrwać tą przerwę ale dosłownie to było przetrwanie i to niełatwe. Tęsknota za pracą, cyrkową rodziną, ciągle wielka niewiadoma i wszędzie tylko jeden temat pandemii od telewizji po social media. Najważniejsze jednak, że zaraz znów rozbłysną światła i tak, przebieram już nogami z niecierpliwości. Trzeba będzie też poprzebierać nogami, żeby zrzucić zbędne kilogramy po tym okresie😀 

 

8. Jakieś plany na przyszłość, marzenia?

  Najważniejsze marzenia jakimś cudem już się spełniły. Teraz pozostaje dalej realizować się w pracy, zwiedzać, zdobywać świat, być zdrowym i nadal szczęśliwym. Tego życzę sobie i innym.