Niezwykłe MAGIC SHOW Bartka Lewandowskiego

Celowałem dwa lata i wreszcie udało mi się zobaczyć Magic Show- finalisty programu Mam Talent(2018), miłośnika sztuki cyrkowej, a przede wszystkim multi utalentowanego iluzjonisty młodego pokolenia- Bartka Lewandowskiego. Nawet nie sądziłem, że coś napiszę publicznie, ale miałbym wyrzuty sumienia, że nie pochwaliłem czegoś tak dobrego!
Często wracałem wspomnieniami do Cyrku Juremix i jego "zakrapianej"😅 iluzji z butelkami oraz kieliszkiem czy multimedialnej z tabletem i gołębiami. W miniony czwartek w Kościanie, miałem przyjemność zobaczyć dużo więcej jego umiejętności, a przy okazji poznać fantastyczny zespół młodych ludzi jak chociażby Lena czy drugi Bartek(o ile dobrze pamiętam), miło było spotkać także Igora. 
Dodam, że sala w domu kultury w Kościanie jest całkiem niezła, do różnych występów, brakuje tylko widowni z rzędami na różnych poziomach. 
Przechodząc do samego show. Zacznę od strony technicznej, oświetlenie, dymiarki pionowe czy nawet bialutkie choinki po bokach sceny tworzą niezły klimat i dodają efektu całemu show. Muzyka podczas całego widowiska jest świetnie dobrana i wpada w ucho(są też znane nutki). Początek to mocne otwarcie właśnie z gołębiami, ogniem i pojawieniem się partnerki(Leny). Bezbłędnie wykonane i co kilka sekund "Wow", "o jaaa", "jak to, skąd to", i za to kocham iluzję. Nie zabrakło również butelek i kieliszka a efekt końcowy cały czas wywołuje niedowierzanie(może to od patrzenia na te soczki). Na mnie ogromne wrażenie wywarła iluzja z przepowiednią. Szacun! Kocham tego typu iluzje, bez dwóch zdań są na topie i tylko najlepsi je potrafią wykonać, zwłaszcza z osobą z publiczności. W trzech różnych momentach 60 minutowego show pojawiają się te duże rekwizyty i po raz kolejny perfekcyjne wykonanie i efekt WOW!

Bartek bardzo często wchodzi w interakcje z widzami, kilku z nich ma możliwość poczarować razem z nim. Szczerze? Bartek jest mistrzem w kontaktach z publiką, po pierwsze można pośmiać się do łez, po drugie potrafi odwrócić uwagę po trzecie wszyscy są w 200% skupienie na tym co mówi i z przyjemnością bawią się razem z nim, a to wychodzi tylko najlepszym! Propo publiki, to dla mnie jeszcze sztuczka z wiązaniem Leny i przenikaniem przez sznury marynarki widza, rozwaliło system, wręcz niemożliwe, a jednak. Lena pod koniec wykonuje numer z hula-hop w połączeniu z akrobatyką, piękny choć dla mnie mógłby być dłuższy numer, tylko dlatego, że mnie ujęła pomysłem na hula-hop. Przy świątecznej melodii Bartek wyczarował również Świętego Mikołaja! Nie będę wymieniał wszystkiego co mnie jak i widza w każdym wieku zachwycało, ale powiem tak: "ja chce jeszcze raz!", a Wy jak chcecie sami zobaczyć jak niemożliwe staje się możliwe to zapraszam na Magic Show Bartka Lewandowskiego. Sobie życzę: do zobaczenia wkrótce i oby jak najszybciej bo takich ludzi i takich artystów dosłownie ubóstwiam! Dzięki, że mogłem poczuć się jak w innym ultramagicznym świecie!