POLECANY POST

CYRK FANTAZJA - 5 LAT NA VIDEO

5 lutego 2022

Ludzie Cyrku 31: wywiad z Grzegorzem Zakrzewskim- dyrektorem Cyrku Fantazja

Wczoraj mogliście zadać pytania w interaktywnym wywiadzie Mateuszowi Krajewskiemu i Lusesicie Farrell, który był drugim tego rodzaju na blogu. Dzisiejszy wywiad jest dla mnie w pewnym sensie wyjątkowy, bo nie jest on z artystą, lecz dyrektorem cyrku. 
Grzegorz Zakrzewski jest młodym i sympatycznym dyrektorem Cyrku Fantazja, ale od dzieciństwa nie wyobraża sobie życia bez sztuki cyrkowej. Jak to jest być właścicielem polskiego cyrku i inne odpowiedzi przeczytacie poniżej. 

1.   Tradycyjnie za co kochasz cyrk? Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z cyrkiem?

             Cyrk bardzo wciąga. Kiedyś widziałem cyrk jako widz, później jako młody chłopak podpatrywałem pracę „cyrkowców”, a później to już jakoś samo przyszło i  pracowałem przy obsłudze cyrku. Dalej była reklama, czasem jakaś administracja. Tak znalazłem się jako obecnie chyba najmłodszy właściciel cyrku.

2. Właśnie, sam nawiązałeś. Jesteś dyrektorem od dwóch lat. Przed Tobą trzeci sezon z Fantazją. Skąd pomysł na własny cyrk. Czy miałeś wątpliwości by rozpocząć kiedy w 2020 wybuchła pandemia?

 Pomysł na własny cyrk zrodził się dość dawno, ale bardziej to było na zasadzie czegoś raczej niemożliwego. W 2019 pracując w jednym z cyrków razem ze swoim niedoszłym wspólnikiem, jeden drugiego nakręcał, byśmy otworzyli coś swojego i na pewno damy radę. Plany zaczęły się przed pandemią, więc ta mocno namieszała. Byliśmy już prawie przygotowani na start…. Pandemia pokrzyżowała mocno plany i o ile ja wiedziałem, że nie ma już odwrotu, tylko trzeba działać, o tyle mojego wspólnika to przerosło na tyle, że miałem do wyboru albo kompletnie się wycofać, albo próbować wyruszyć w sezon sam, zbierając od nowa ekipę techniczną, artystów i innych pracowników cyrku. Było to naprawdę trudne.

 3.Drugi sezon zapewne wspominasz lepiej, ale poproszę Ciebie o bardziej szczegółowe porównanie z poprzednim?

         Oczywiście, wspominam znacznie lepiej przede wszystkim przez zdobyte nowe doświadczenia czy po prostu wyjechaliśmy w trasę bardziej przygotowani. 1 sezon to był chyba najgorszym możliwym czasem jaki mógłby się przytrafić na start biznesu, ale decyzje, plany i wdrażanie je w życie powstały dużo wcześniej. Masa komplikacji, przeszkód, nic tylko się poddać… ale nie! Rezygnacja z 1 sezonu wiązałaby się z totalną plajtą, bo można by powiedzieć, niby kilka samochodów, kilka przyczep, stary namiot itd,. Ale sumując wszystko, to ogromne koszty nie tylko przy zakupie, ale również wszelkie opłaty związane z utrzymaniem.  Oba sezony były inne, to temat na bardzo długą rozmowę…

4.      Oby kolejne były lepsze. Co jest najtrudniejsze w pracy dyrektora cyrku? Czy jest to stresująca praca dla Ciebie czy jednak bardziej przyjemność?

Stresu jest bardzo dużo, nie jest to proste. W cyrku z przerwami pracuję od 2010 na różnych stanowiskach, bardzo się cieszę z każdego doświadczenia, gdyż dyrektor nowego cyrku musi wręcz wszystko wiedzieć, zrobić. Najtrudniej jest o pracowników. Plany można mieć bardzo różne, ale co z tego jeśli deficyt kadrowy nie pozwala na realizację. Czerpię z tego dużo przyjemności, mam całą masę planów, które mam nadzieje uda mi się wdrożyć w życie.

5.     W jakim kierunku chciałbyś iść z Fantazją? Tradycyjne numery, stawianie na polskich artystów, program ze zwierzętami czy może jakieś bardziej nowoczesne spektakle?

Na wstępie, bardzo ubolewam nad faktem iż to często zwierzęta przyniosły cyrkom popularność, atrakcyjność i to że niektórzy mogą jeździć po dziś dzień. Tym bardziej ciężko mi się pogodzić, że to właśnie największe cyrki, które miały jakieś przebicie odpuściły temat zwierząt. Czas zwierząt w cyrku już na pewno nie wróci w takiej formie jaka była jeszcze kilka lat temu, a szkoda. Z Fantazją, chciałbym tworzyć ciekawe widowisko, aby widzowie chcieli wracać i by zaczęli uznawać tę formę rozrywki jako cykliczną tak jak chodzenie do kina, nie tylko 1-2 razy w życiu.

6.     Byłem w ciągu dwóch sezonów kilkukrotnie w Cyrku Fantazja. Naprawdę program mi się zawsze podobał, udało Ci się zebrać fajne ekipy(Paweł i Waldek, RiCO, Żaneta, Igor, Daniella to świetni artyści), trzymam kciuki za kolejne dobre programy. Jednak od lat polskie cyrki przechodzą kryzys. Czy dałoby się to jakoś zmienić, aby więcej ludzi przychodziło na program, a cyrki stały po 2-3 dni?

Kryzys? Nie wydaje mi się. Myślę, że cyrki same sobie niszczą rynek. Właśnie tym tempem, często brakiem oprawy, czy pójściem na łatwiznę pod względem programowym i drogimi biletami wstępu.  To że cyrki grają systemem 1 dniowym to tylko chęć większego zarobku. Ten sezon doskonale pokazał, że jednak można zebrać widownię i jeśli cyrk jest w stanie zagrać aż 3 spektakle dziennie, bo jest takie zainteresowanie, to dlaczego nie mógłby zagrać przez 3 dni po 1 spektaklu? Nie chcę wychodzić tu na jakiegoś speca od cyrków, chociaż uważam, że branża jest do uratowania. O ile w miejscowościach 5-20 tysięcy mieszkańców 1 program wystarczy, to wręcz nieporozumieniem jest występować 1 max 2 dni w miastach wielkości Wrocławia czy Torunia.

7.    Też wolałbym, aby cyrki stały dłużej niż jeden dzień, Tobie się to udawało. Jak wyglądają przygotowania do nowego sezonu? Czym się zajmujesz w przerwie zimowej? Czy możemy spodziewać się jakiś inwestycji, bo części programu i tak pewnie jeszcze nie zdradzisz?

Przygotowania do sezonu trwają, był czas na odpoczynek, ale też dużo czasu potrzeba na kończenie starych tematów. Inwestycje będą, może nie wszystkie bardzo widoczne i wywołujące efekt „wow” gdyż na to potrzebne są ogromne środki, ale na pewno, ci którzy zechcą nas odwiedzić je zauważą. Inwestycje są dla mnie bardzo ważne i na pewno chciałbym się rozwijać i powinien być to bardzo ważny element dla każdego cyrku.

8.    Pracowałeś wcześniej w reklamie, w Fantazji widać, że reklama jest fundamentem. Jakie formy reklamy są Twoim zdaniem najlepsze i jakie formy najbardziej przyciągną widzów?

Moim zdaniem najważniejszym fundamentem w reklamie jest pracowitość. Pracując w reklamie swoim wcześniejszym pracodawcom powtarzałem, że reklama ma za zadanie trafić do jak największej ilości odbiorców, a to po stronie cyrku jest zadbanie by ten widz zdecydował się przyjść. Pracownicy reklamy muszą mieć narzędzia, materiały, a sam cyrk musi później przyciągnąć tego widza atrakcjami, ceną, wyglądem czy jakością usług.

Dziękuję serdecznie za obszerne i bardzo ciekawe odpowiedzi. Powodzenia i wszystkiego co najlepsze!



1 komentarz: