POLECANY POST

CYRK FANTAZJA - 5 LAT NA VIDEO

10 listopada 2023

LUDZIE CYRKU 36: WYWIAD Z CLOWNEM CARLIN CHICO

Dziś wywiad z naprawdę wspaniałym artystą i człowiekiem. Skradł moje serce od pierwszych sekund gdy go zobaczyłem pod cyrkowym namiotem. Polska publiczność go pokochała. Kucharz, tenisista, dyrygent, indiański jeździec i wyborowy strzelec, tancerz, instrumentalista, akrobata - człowiek pełen pasji i wielu talentów. Clown jakich mało, mistrz humoru: Carlin Chico! 

1 Tradycyjne pytanie. Jak rozpoczęła się Twoja przygoda ze sztuką cyrkową? Co w cyrku jest dla Ciebie tak wyjątkowe, że chcesz w nim pracować?

Moją pasję do cyrku zawdzięczam mojej rodzinie. Cała moja rodzina była artystami cyrkowymi to nasza tradycja. Odkąd byłem dzieckiem, podziwiałem moją mamę na trapezie i mojego ojca jako klauna i zawsze chciałem robić to co oni.

2 Ja poznałem Cię jako klauna, ale występowałeś też w zespole na latających trapezach. Co jest dla Ciebie bardziej wymagające: rozbawianie ludzi czy niebezpieczne latanie na trapezach?

Trapez to bardzo trudna i ryzykowna dziedzina sztuki cyrkowej, a rozśmieszanie ludzi jest jeszcze trudniejsze. Są to dwie bardzo różne dyscypliny, ale dla mnie większym wyzwaniem jest rozśmieszanie ludzi, tym bardziej, gdy podczas swojego występu zapraszam na arenę kogoś z publiczności. Z udziałem widza występ nigdy nie będzie taki sam jak poprzedni, każdego dnia jest to inna osoba, stoi przede mną zupełnie inne wyzwanie, trzeba być przygotowanym na improwizację, a może być różnie. Latające trapezy są bardzo niebezpieczne i wymagają dużej dyscypliny, ale kiedy się tego numeru nauczysz, jeśli każdego dnia trenujesz i robisz to samo i wychodzi ci to dobrze to wtedy latający trapez staje się numerem kontrolowanego niebezpieczeństwa.

3 Twój tenis, strzelanie z łuku do balona, zmiana kostiumu (parodia numeru Reki) oraz dyrygent skradły moje serce! Skąd bierzesz pomysły na repryzy?

Jestem miłośnikiem komedii i dobrego humoru, bardzo podziwiam tych, którzy potrafią zabawiać dzieci, a także dorosłych. Widziałem wielu klaunów w moim życiu, a występy cyrkowe są prawie zawsze takie same, moje repryzy były przekazywane z pokolenia na pokolenie, tylko ja zawsze staram się nadać im markę CARLIN CHICO i sprawić, by były nieco inne, dodając do nich nową muzykę, nowe pomysły i zawsze staram się by były zabawne nie tylko dla dzieci, ale też dla dorosłych: rodziców, dziadków ogólnie dla całej rodziny.

PS: Repryza quick change nie była wśród tych, które zamierzałem zaprezentować w sezonie 2023 w Cyrku Korona, ale Lidia Król-Pinder - dyrektorka Cyrku, podczas prób do widowiska, zauważyła, że jest wolna przestrzeń między numerami i tak wyszło, że parodiowałem numer Reki, przy okazji przypomniałem sobie, że podobną scenkę odgrywał wielki chilijski klaun Chulupi.


4 Masz świetny kontakt z publicznością, rzadko się taki talent zdarza. Jak Ty to robisz, że w pierwszych sekundach Twojego występu publiczność Cię lubi i chce się z Tobą wspólnie bawić. Udział publiczności w występach to jest jednak trudna rzecz.

To, na czym najbardziej mi zależy, kiedy występują jako klaun Carlin Chico, to więź z dziećmi, a do tego potrzebuję ważnych elementów takich jak mój makijaż. Najważniejsze jest, aby nie wywołać strachu u dzieci, dlatego moje kostiumy, makijaż, muzyka i mój sposób bycia tworzę zawsze z myślą o dzieciach, kiedy dzieci cię polubią, rodzicom też łatwiej będzie cię polubić. Moim celem na arenie zawsze było i jest przekazywać pozytywne emocje: radość, miłość, niewinność, zabawę. Kiedy wchodzę w interakcję z publicznością, jest to bardzo trudne, zwłaszcza gdy nie bardzo chcą robić to co im pokażę. Większość ludzi, którzy uczestniczyli w mich repryzach w Polsce była niesamowita, kiedy dorosły Cię akceptuje i przyłącza się do wspólnej zabawy np. z wymyśloną, niewidzialną piłeczką do tenisa, improwizuje nawet lepiej ode mnie, śmieje się i przede wszystkim dobrze się bawi to jest najpiękniejsza rzecz dla mnie i dla reszty publiczności.

5 Występowałeś na wielu świetnych arenach w Europie. Za Tobą sezon 2023 w Polskim Cyrku Korona. Jaka była polska publiczność? Jak wspominasz sezon w Polsce?

Dla mnie Polska publiczność zawsze będzie najważniejszą publicznością w mojej artystycznej karierze w roli klauna. Nie wykonywałem tego pięknego zawodu przez ponad sześć lat, a mój pierwszy raz w Europie w roli klauna był tutaj w Polsce. Muszę przyznać, że bardzo się bałem tej przygody, ale teraz z radością wspominam, jak publiczność biła brawo, te okrzyki radości, gdy moje imię było wypowiadane przez konferansjera w finale każdego widowiska – to zawsze napełniało moje serce ogromną radością.

6 Jesteś nie tylko profesjonalnym artystą cyrkowym, ale też tworzysz profesjonalne materiały video. Skąd taka pasja u Ciebie?

Tworzenie filmów to część mojej miłości do kina, jestem twórcą filmów reklamowych dla wielu dużych cyrków w Europie, mam własne filmy krótkometrażowe i film fabularny zatytułowany, „Show must go on”. Nigdy nie studiowałem sztuk audiowizualnych i nie sądziłem, że tak bardzo polubię moją pracę jako montażysta wideo, dla mnie jest to hobby, które kocham i bardzo lubię. Montowanie wideo i bycie za kamerą, pomaga mi robić to, co kocham najbardziej w życiu - możliwość przekazywania emocji.

7 Masz jakieś marzenia? Plany na przyszłość związane z pracą w cyrku?

Moje plany? Kontynuowanie tournée po miastach, krajach, kontynentach, niosąc pozytywne emocje. Jednym z moich marzeń to uczestnictwo w dużych festiwalach cyrkowych, nigdy nie miałem okazji wystąpić jako klaun na festiwalu cyrkowym ponieważ kilkanaście lat poświęciłem się występom na latającym trapezie. Moim największym i najpiękniejszym marzeniem jest to, żeby cyrk nigdy nie zanikł, bo cyrk to radość, emocje, miłość i dobra zabawa, dlatego gdy świat jest pełen przemocy, wojen to cyrk jest po to aby przywrócić światu magię.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz