POLECANY POST

CYRK FANTAZJA - 5 LAT NA VIDEO

20 kwietnia 2024

LUDZIE CYRKU 37 - WYWIAD Z JOHNATANEM FUUBLEE



Z okazji Światowego Dnia Cyrku oraz jubileuszu 5-lecia Cyrku Fantazja nadszedł czas na wywiad z jednym z najlepszych polskich klaunów, artyście, który miał niezwykłą karierę w akrobatyce sportowej, lecz znany od lat jest jako klaun z prawdziwego zdarzenia, z niezwykłym podejściem do widzów, niecodziennymi gagami i nieskończoną energią. Klaun, który zawsze ma olśniewające fraki, któremu nie straszna kąpiel z rekinem ludojadem, który rozgrywa całkiem niezłe partyjki w tenisa, który codziennie musi szukać nowych członków orkiestry, który potrafi odczytać myśli widzów, który jest najseksowniejszą Polska wersją Barbie, przerywa koncert flecisty, a i gra na gitarze mu nie straszna.
Panie i Panowie Johnatan Fuublee!

1. Żeby tradycji stało się zadość. Jak zaczęła się Twoja przygoda ze sztuką cyrkową? Co Ci się najbardziej podoba w pracy w cyrku, może też jakieś minusy?

Dzień dobry, przede wszystkim. Moja przygoda z cyrkiem, chociaż po tylu latach nie nazwę tego przygodą bo to moje życie, zaczęła się gdy moja kariera sportowa była na najwyższym poziomie, medal wicemistrza świata w akrobatyce sportowej, mistrzostwa Europy i srebrny medal spartakiady armii zaprzyjaźnionych. Byłem zawodnikiem klubu Zawisza Bydgoszcz i na jeden z treningów przyszła ona, ówczesna Nina Terentiew polskiego cyrku - Tamara Truszkowska, znana mi już wtedy, tej pani się nie odmawiało, ona rozdawała karty w polskim świecie cyrkowym- szukała nowych talentów do numeru huśtawka, warunki były super, wiec spakowałem plecak i pojechałem do Julinka. Jednak numer po paru treningach nie doszedł do skutku, więc ściągnąłem swojego ówczesnego partnera ze sportu i przygotowaliśmy dwa numery akrobatyczne. Natychmiast dostaliśmy sporo ofert z zagranicy i ruszyliśmy w tournée. Zaznaczę że początkowo nie było to tournée cyrkowe, raczej były to renomowane kabarety, variete i teatry. Po 3 latach takich kontraktów dostaliśmy propozycje wyjazdu w sezon cyrkowy i tak to już poszło....

Co mi się podoba w pracy i co mi się nie podoba w pracy w cyrku…? pytanie dla mnie jest dziwne bo to nie praca TO Życie, nie można określić tutaj co jest dobre, a co złe.. tak po prostu w cyrku jest.. albo to się czuje i kocha i wtedy daję to efekty... albo traktuje się to jako sposób zarabiania pieniędzy i wtedy można narzekać... ja nie narzekam, ja się cieszę że mogę się spełniać.


2. Od akrobaty do klauna. Jak wspominasz karierę akrobaty, czy po tylu latach występowania w roli klauna, nie brakowało Tobie popisów akrobatycznych?

Od akrobaty do klauna.... szczerzę to chyba każdy myśli, że pomalujesz się, przebierzesz i gotowe. Dlatego jest taka różnica między klaunami, miałem szczęście, dostaliśmy propozycję kontraktu do Szwecji, z jednym numerem akrobatycznym i reszta w formie klaunady. Pomógł mi wtedy mój mentor najlepszy ówczesny komik Wiesław Podgórski, to on widział we mnie talent klauna. Dziękuje mu za to z całego serca! Mam porównanie co wymaga więcej energii, akrobatyka czy klaunada - dobry klaun musi dać z siebie wszystko.

3. Skąd pomysły na repryzy? Masz jakąś swoją ulubioną? Może jakieś pomysły na kolejne?

Skąd pomysły? Z życia! Na pewno nie jest tak że siadam w ciszy z herbatą i zaczynam kombinować, pomysły przychodzą same, nagle… moje ulubione? Wszystkie - zależy od miejsca gdzie pracuje.

4. Jak to jest być najpopularniejszą Barbie w Polsce? I to jeszcze taką, która wywołuje bardziej żywiołowe reakcje u kobiet.

Barbie… i tu wrócę do poprzedniego pytania, pomysł zrodził się wiele lat temu na festiwalu w Budapeszcie gdy oglądałem jeden numer hula hop, ale Barbie wbrew pozorom nie jest łatwym numerem i fizycznie i psychologicznie. Szczerze powiem, że Polska wersja Barbie jest light, ale to mój znak rozpoznawczy w świecie cyrku i bardzo ją lubię, sprawia mi ta repryza dużo frajdy.

5. Repryzy z udziałem publiczności to nie łatwa sztuka, Tobie się to doskonale udaje. Masz jakiś sposób na wybór odpowiednich widzów do zabawy? Masz jakieś porównanie publiczności w państwach, w których miałeś okazje występować?

Repryzy z publicznością... czy łatwe? Wyobraź sobie wyciągnąć osobę, która ma zły dzień, nie uśmiecha się cały program bo krzywi się na cenę biletów, zmusić do robienia gagów i na końcu wywołać u niej uśmiech...łatwe??? Sam oceń, ale to jest istota prawdziwego klauna - im trudniej tym większa zabawa!

6. Czy po tylu latach pracy na arenie, wyobrażasz sobie robić coś innego?

Nie :)

7. Jakieś plany, marzenia na przyszłość? Kontynuacja cyrkowej przygody?

Plany na przyszłość... po sezonie dobry urlop haha, marzenia? Żeby w polskich cyrkach zagościły ponownie zwierzęta, a cyrk był cyrkiem, a nie show. Jeśli pytasz o karierę, czy cyrki? Dla dobrych klaunów praca jest zawsze, a pracować trzeba zawsze na 100 %, nie ważne czy Polska czy Hiszpania, Szwecja czy Francja, mały cyrk czy duży. Najważniejsza jest siła, zdrowie i ochota.

Pozdrawiam Wasz Johnatan Fuublee

Dziękuję za wywiad i życzę udanego urlopu po sezonie oraz kolejnych lat owocnego życia w cyrkach i nie tylko!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz