W dniach 15 i 16 maja w Inowrocławiu był Cyrk Juremix. Była to pierwsza wizyta tego cyrku w moim mieście. Tym razem zobaczyłem cały program a nie jak w Janikowie ponad miesiąc temu tylko drugą część. Reklama w mieście była bardzo dobra. Mnóstwo plansz i ulotek w większości sklepów. Reklama była lepsza niż Cyrku Zalewski czy Korony. Cyrkowe miasteczko stanęło przy ulicy Piłsudskiego. W oba dni program był o 17:00. We wtorek frekwencja wyniosła około 50% dzień później trochę mniej. Był to pierwszy mały cyrk od 2014 roku w Inowrocławiu poprzednio był Krasnal. Bardzo mnie to ucieszyło gdyż w ostatnich latach przyjeżdżały tylko: Zalewski, Korona i Arena.
Program jest na dobrym poziomie chyba wśród małych cyrków to właśnie Europa i Juremix są warte obejrzenia. Bardzo podobały mi się szarfy oraz sztrabaty. Oba numery napowietrzne na wysokim poziomie. Iluzja w wykonaniu Bartka Lewandowskiego jest dynamiczna, dobra lecz trochę krótka a iluzja na wesoło z butelkami jest oryginalna. Repryzy clowna są śmieszne i w dużej części oryginalne. Ekwilibrystyka 9 letniej artystki jest dobra ale jeszcze trochę czasu i będzie rewelacyjna.
Pokaz z magiczną skrzynią jest ciekawy i zaskakujący. Pokaz pieska jest średni ale trzeba przyznać pies bardzo posłuszny. Hula hoop również jest na dobrym poziomie. Według mnie warto wybrać się na to cyrkowe show tym bardziej że cena na prawie 2 godziny zabawy jest naprawdę niska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz