W trasie został już tylko Vegas i może jakieś małe cyrki. Chciałbym podsumować sezon 2019 jaki był dla mnie?
Rozpoczął się wietrznie gdyż z powodu wiatru oczekiwany przeze mnie Cyrk Zalewski odwołał program. Natomiast dzień później 9 marca byłem na spektaklu Cirque du Soleil "Toruk" w Krakowie. 19 marca udałem się do Strzelna do Cyrku Europa. 3 maja w Mogilnie obejrzałem nowy program Cyrku Vegas.
Dwa tygodnie później w Toruniu dwukrotnie zobaczyłem(wreszcie :) ) widowisko 2019. 30 czerwca zobaczyłem je po raz trzeci w Inowrocławiu. 2 czerwca dwa razy podziwiałem spektakl Cyrku Wictoria. 15 sierpnia wybrałem się do Circus William w Heringsdorfie. Cyrk Korona odwiedziłem 23 lipca, 16 sierpnia i 16 września kolejno w Solcu kujawskim, Świnoujściu i Inowrocławiu. 22 września byłem po raz pierwszy w Cyrku Królewski.
Bardzo żałuję że z przyczyn niezależnych ode mnie nie dotarłem na Festiwal do Warszawy. Szkoda, że Cyrk Arena i Juremix nie dotarł do okolic Inowrocławia. pierwszy raz od 2010 roku nie zobaczyłem programu Areny.
Najlepsze spektakle w tym sezonie dla mnie to: William, Zalewski, du Soleil oraz Korona. Bardzo dobrze odebrałem spektakl Wictorii, który można zaliczyć do pierwszej trójki-czwórki polskich cyrków. Pozytywnie zaskoczył mnie Cyrk Królewski. Sezon 2019 porównam do 2018 pod względem ilości odwiedzonych cyrków jak i programów.
Choć Inowroclaw odwiedziły tylko 3 cyrki- najmniej od 2012 roku.
Dziękuje dyrekcji, pracownikom i artystą że mogłem ich poznać oraz za miłe przyjęcie!
Recenzje spektakli w dziale RELACJE SPEKTAKLI
Podsumowanie całego roku na blogu pojawi się na początku lutego podczas 3 urodzin bloga. Zapraszam!