Część osób w tym ja miało obawy jak przy szalejącej najszybciej od ponad 20 lat inflacji oraz niespokojnej sytuacji za naszą wschodnią granicą wpłyną na frekwencje w polskich cyrkach. Na szczęście obawy póki co przeminęły, a przy okazji pogoda jak na marzec jest wyjątkowo korzystna i zachęcająca do wyjścia z domów. W tym roku będąc w kilku polskich cyrkach byłem mile zaskoczony kompletami na widowniach, a i w ostatnim czasie nie brakuje dodatkowych programów jak Korony, Europy, Astorii. Również sprzedaż internetowa idzie bardzo dobrze, a nawet i momentami rewelacyjnie!
Oby tak dalej i mimo kolejnych trudności(od pandemii po benzynę za 7zł) cyrki gromadziły jak najwięcej widzów pod swoimi namiotami!