POLECANY POST

CYRK FANTAZJA - 5 LAT NA VIDEO

7 lutego 2020

Circus Raluy Legacy 2020- receznja


Dzisiaj na blogu relacja z wizyty w Circus Raluy Legacy, który w Hiszpanii odwiedził młody, fan cyrkowy Karol. Miłej lektury!



W nocy przeglądając internet znalazłem ogłoszenie stacjonującego w Walencji cyrku.
Niedziela (2 luty) ostatni dzień pobytu cyrku.
Zacząłem go kojarzyć. Przypomniałem sobie, że ktoś pokazywał mi jego zdjęcie dwa tygodnie temu.
Cyrk był tak piękny na zdjęciu. Wydawał się rysunkiem. Wstał nowy dzień w Walencji.
Podejrzewałem, że właśnie dziś spełni się moje marzenie.
I pah, decyzja podjęta. Oczywiście bez zastanowienia się. Kupiłem bilet przez internet na godzinę 17.
Czekałem i czekałem i się doczekałem. Po godzinie 16 byłem na placu. Nie mogłem oderwać wzroku
od charakterystycznych dla tego cyrku wozów. Cyrk ten wyróżnia się nie starodawną scenerią.
Nic dodać nic ująć. Stare wozy otaczają miasteczko cyrkowe.
Piękna kasa wprowadza w ciepły nastrój.
Około godziny 16.30 obsługa rozpoczęła wpuszczanie do foyer i do namiotu. Oj, ten namiot.
Cudowny! W środku piękna garderoba, urokliwe loże i kojarzona z tym cyrkiem kopuła.
Dobra, nie przedłużajmy. Cichnie powoli klasyczna muzyka.
Na arenie pojawia się clown przedstawiający prolog ze swoim pomocnikiem.
Po chwili kolorowa parada powitalna. Ona pobudziła widzów. Czegoś takiego nie widziałem.
W trakcie jej trwania popisy na trapezie prezentowane przez najmłodszą część artystów.
Szybka zmiana muzyki. Na arenie trupa Cordes i akrobacje na skakankach.
Widziałem wiele tego typu numerów, ale ten różnił się tworzonymi przez artystów piramidami
akrobatycznymi.



Po tym energicznym numerze czas na trochę magii. Maxi Mag zaprezentował sztuczkę
z przełożeniem marynarki. Dodam, że ten właśnie artysta był konferansjerem.
Po tym przerywniku czas na kontorsjonistykę w trio.
Trio Lipstik pokazało bardzo trudne pozy aby zadowolić widza. Pokaz bardzo ciekawy.
Czas na clowna Pietra i jego pomocnika Jurka. Repryza ta to pomieszanie żonglerki ze śpiewem.
Było to przejście w krótki numer żonglerki którą wykonał zdolny clown.
Następnie na arenie pojawiły się siostry Emili i Niedziela Raluy w pokazie na monocyklach.
Początkowo trici na małych rowerkach jednokołowych. Było nawet wyjście po schodkach.
W późniejszej części pokazu wychodzenie na coraz to wyższe monocykle. Numer bardzo trudny.
Wymagający skupienia. Poziom świetny.
Kolejno na arenie pojawił się Maxi Mag z pomocą dziewczynki z widowni.
Po iluzji repryza Pietra z popcornem. Ostatnim pokazem w pierwszej części widowiska było
Quick Change, w wykonaniu Joana Christophe i Kerry Raluy. Bardzo ciekawy pokaz,
wysokich lotów.Już po zejściu artystów z areny obsługa w wesoły sposób ogłosiła przerwę.
W antrakcie mała sesja zdjęciowa. Zakupiłem programy i inne pamiątki.
Gdy wszyscy zgromadzili się pod namiotem, clown rozpoczął drugą część zabawną wstawką.
Odsłania się kurtyna i na arenę wbiega Trio Power prezentujące akrobacje na drążkach zwane rekami.
Poziom numeru był naprawdę imponujący. Zobaczyłem wiele tricków, których wcześniej nie
widziałem.
Po chwili po raz ostatni clown Pietr i jego długa repryza pt.,,Motorek”.
Płakałem ze śmiechu na widowni. Po zejściu clowna z areny Maxi Mag połykał ogień.
Czas na ostatni numer przed finałem.
Była to rosyjska huśtawka zaprezentowana przez grupę Habana. Wystrzałowe skoki,
nawet z pomocą rekwizytów zamknęły show. Mocny, wesoły numer.
Po akrobacjach nastąpił wielki finał. Nie był to krótki finał lecz pięknie przygotowany taniec.
Można się wzruszyć!
Wychodzimy. Jeszcze kilka zdjęć. Program niestety bez zwierząt. Ale ten cyrk nie krytykuje cyrku
ze zwierzętami. Tylko po prostu ich nie ma. Pokazali piękne show.
Program zatytułowany:,,The Magic Formula”.
Za co uwielbiam ten cyrk? Za ten kunszt, za tą atmosferę. Genialny poziom! Polecam każdemu!

Fotogaleria z tego cyrku w dziale ZDJĘCIA




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz