Węgierski minister: Prawdziwi cyrkowcy są największymi obrońcami zwierząt

W ostatnich latach również w kraju, gdzie cyrk jest jedną z czołowych branż rozrywki i kultury nie brak ataków tzw. obrońców zwierząt na tradycyjne spektakle cyrkowe z udziałem zwierząt. Na stronie Narodowego Cyrku w Budapeszcie pojawił się wywiad z sekretarzem stanu do spraw Kultury i Ministrem ds. Sztuki Cyrkowej: Peterem Fekete 

Minister twierdzi, że: "W cyrkach, które pracują ze zwierzętami od wielu pokoleń, zwierzę nie jest narzędziem do pracy, ale członkiem rodziny."

O obrońcach zwierząt padają takie słowa:
"Kiedy na przykład w Internecie publikowane są cyrkowe filmy wideo, które powstały lata temu, nawet na Węgrzech, i w których zwierzęta są w inny sposób traktowane niż obecnie, obrońcy zwierząt nie mają pojęcia, że swoimi atakami wyrządzają poważną krzywdę cyrkowcom, którzy nie traktują swoich zwierząt jak narzędzie pracy, ale  jako członka rodziny."

Cały wywiad przeczytacie TUTAJ
Trzeba przyznać, że w Polsce i innych państwach brakuje takich ludzi na wysokich politycznych stanowiskach, którzy w inteligentny i rozsądny sposób podchodzą do tematu zwierząt w cyrkach. Węgry to dziś przykład dla reszty świata, który może podziwiać jak wygląda w XXI wieku cyrk ze zwierzętami na najwyższym poziomie.

 

Zdjęcia https://www.facebook.com/nagycirkusz