POLECANY POST

CYRK FANTAZJA - 5 LAT NA VIDEO

24 sierpnia 2023

W POLSKICH ARTYSTACH DRZEMIE SIŁA

 

Ostatnio usłyszałem, że coś mało nowego na tym blogu, tak to prawda, z jednej strony mniej czasu, który poświęcam dla innych,  a z drugiej upały nie służą chęciom pisania na blogu. Sumienie mnie ruszyło więc wczoraj wieczorem wpadł mi do głowy pomysł na taki post. 

Od lat Polski cyrk coraz mniej przypomina ten, który był 20-30-40-50 lat temu, starsze pokolenia artystów itd. narzekają często, że dziś młodzi artyści to już nie to samo, że idą na łatwiznę, że im się nie chcę. Łatwo jest narzekać na młodych, podcinać im skrzydła, a mi z kolei łatwo jest stawać w obronie młodych bo sam jeszcze do nich należę. Nie mam na myśli wszystkich ze starszych pokoleń, ale czasem wystarczy poczytać komentarze w sieci by wywnioskować, że lepiej jest negować młodych niż wesprzeć i służyć dobrą radą. 
Jasne że bańki mydlane, czy slimky to rzeczywiście coś co może wzbudzać skrajne emocje, ale warto podkreślić, że jest jednak w Polsce grono artystów młodego pokolenia i tych już z co najmniej kilku letnim stażem, którzy albo występują w renomowanych cyrkach, na festiwalach, albo spokojnie mogliby w nich uczestniczyć i być może niedługo się tam pojawią. 

Faktem jest, że nie zobaczymy już polskich zespołów z handwoltyżem, pallotem, pallotem parterowym, na wrotkach, bambuku itd.
Faktem jest też to, że mimo wszystko ja oglądam występy polskich artystów z ogromną przyjemnością, jeśli jeszcze oni występują za granicą to tym bardziej napawa mnie to dumą! 

W kilkadziesiąt sekund śmiało mogę wymienić artystów młodego pokolenia z Polski, którzy zawsze niezależnie w jakim cyrku występują zdobywają uznanie i szeroki aplauz, a i ja na blogu niejednokrotnie o nich się rozpisywałem w samych superlatywach: Igor Gajewski, Żaneta Adamczyk, Bartek Lewandowski, RiCO, Maciej Sokołowski, Dominika Krystel, Andżelika Kałuża, Nelly i Dominika Turek-Dmitriev, Jagoda Stanasiuk, Monika Kamińska, Maciej Najmowicz, Matteo i Lusesita, Kasia i Czarek Truszczyński i jeszcze mógłbym chwilę wymieniać.

Dodałbym jeszcze jakkolwiek to nie zabrzmi artystów nie do końca polskich, ale związanych od lat z Polską: Inka Kalachevska czy Lena Baihush, Alina Nefedov, Mariia Kosianowska. 

Ktoś mi powiedział, że mam kiepski gust, a jak dla mnie podziwiam ludzi, którzy występują z pasją, zaangażowaniem, nawet gdy nie mają szans na występ w Monte Carlo, ale przede wszystkim potrafią zdecydowanie więcej ode mnie, więc mam jak najbardziej prawo mówić że są świetni, genialni i niesamowici. 

Chciałem jeszcze w tym poście podziękować osobom, które tych wymienionych artystów wyszkoliły i naprowadziły na wlaściwy tor w szczególności kadrze pedagogicznej PSSC w Julinku, która tak jak w ostatnich latach mam nadzieje że i w kolejnych wypuści ze swojego gniazda następnych artystów, którzy będą zachwycać widzów w cyrkach w Polsce, a potem już w najlepszych europejskich cyrkach! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz