Dziś w czeskim parlamencie, przegłosowano ustawę dotyczącą zwierząt w cyrkach. Jest ona mniej radykalna od tej w Polsce, jednak przynosi sporą stratę pięknej tradycji sztuki cyrkowej w tyn kraju.
W Czechach nadal będą mogły występować zwierzęta udomowione i hodowlane. Czyli konie, kuce, kozy, gęsi oraz wielbłądy czy strusie jak to ma miejsce na Słowacji.
Słonie, lwy, tygrysy, zebry, małpy, niedźwiedzie, krokodyle itp. już nie będą mogły występować na arenie. Wyjątkiem są te które aktualnie biorą udział w spektaklach. Zakaz będzie dotyczył tylko tych nowonarodzonych.
Jest to bardzo smutna informacja, jednak nie najgorsza. Zwierzęta nadal będą w czeskich cyrkach. Hynek Navratil oraz inni artyści, dyrektorzy cyrków nie poddają się. Już godzinę po głosowaniu w parlamencie, Cirkus Humberto zaapelował, że będą walczyć o to aby zakaz był wycofany. Brawo za taką postawę!
Czeski świat cyrku słynął zawsze z pięknych numerów z udziałem zwierząt, duża liczbą gatunków i tym, że publiczność cały czas chcę oglądać zwierzęta.
Współczuję wszystkim cyrkom w Czechach oraz fanom, chociaż mogło być gorzej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz