Wczoraj w Gnieźnie wystąpił Cyrk Arena lecz bez zwierząt. Zwierzęta również nie mogły pojawić się na placu. Dlaczego? Bo plac gdzie rozstawił się cyrk należy do miasta. Mało tego! Dyrektor cyrku musiał zapłacić kaucję 10 tysięcy złotych. Kaucja nie zostałaby zwrócona, gdyba na placu pojawiły się zwierzęta. Podczas spektaklu było tylko 150 osób. W minionych latach arena w Gnieźnie miał co najmniej 90% frekwencję. Ludzi było niewiele gdyż na kasie była informacja o braku zwierząt. Podczas programu nie było nawet trapezu kołowego z gołębiami. Program niestety był dużo krótszy.
Według mnie Prezydent Gniezna został zmuszony przez pseudo ekologów aby w cyrku nie wystąpiły zwierzęta. Od fana cyrkowego, który był na spektaklu dostałem informacje, że cyrku pilnowała Straż Miejska, która zapewne dostała polecenie aby pilnować czy w cyrku na pewno nie występują zwierzęta. Moje zdanie na ten temat jest krótkie: Skandal!. Mam nadzieję że w przyszłym roku Arena znajdzie prywatny plac albo zmieni się prezydent Gniezna. Poniżej umieszczam wpis ze strony tych niby ekologów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz