POLECANY POST
25 listopada 2018
Sezon 2018 z blogiem Magiczny Świat Cyrku
Sezon cyrkowy 2018 w Polsce już prawie się skończył, więc podsumuję go. Jak ten sezon przebiegł dla mnie? Przeczytacie poniżej.
Na początku sezonu w marcu zorganizowałem w Inowrocławiu wystawę poświęconą sztuce cyrkowej "250 lat Cyrku w zbiorach Bartosza Kujawa". Wystawa była dla mnie możliwością podzielenia się pasją z innymi. Nie ukrywam, że cieszyła się sporą popularnością.
Pierwszym cyrkiem jaki odwiedziłem w tym sezonie tradycyjnie był ten najlepszy, czyli Cyrk Zalewski. Dzień później byłem w Kruszwicy w Cyrku Europa, który niestety widziałem tylko raz.
W kwietniu odwiedziłem Cirque du Soleil, Cyrk Polonia oraz Cyrk Juremix
W maju zobaczyłem drugi raz Cyrk Juremix. W dzień dziecka wybrałem się do Cyrku Arena, który ponownie zobaczyłem w lipcu. W lipcu wybrałem się do Cyrku Imperial Show.
Na początku sierpnia po raz pierwszy byłem w Cyrku Wictoria.
We wrześniu w Inowrocławiu byłem w Cyrku Korona oraz pojechałem na 19 Międzynarodowy Festiwal Sztuki Cyrkowej w Warszawie. Na festiwalu zakończyłem sezon, który byl dla mnie najlepszy, gdyż odwiedziłem najwięcej cyrków. Żałuję, że nie byłem w Cyrku Safari. Teraz tylko czekam na nowy sezon.
Podsumowanie dotyczące bloga zrobię na początku lutego z okazji 2 urodzin bloga, na które zapraszam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Faktycznie nie ma czym się chwalić.
OdpowiedzUsuńZalewski ten przereklamowany pseudo cyrk był najgorszym i to coś co nazywają festiwalem z którego artyści nawet uciekli co nawet oszuści nie poinformowali w reklamie o zmianach w programie. Takie rzeczy to tylko u Zalewskich.