Za mną już 5 cyrków, sam nie spodziewałem się, że w ponad miesiąc trwania sezonu 2021 odwiedzę ich, aż tyle. Z każdej wizyty jestem zadowolony, wiadomo, że Zalewski, Korona, a Polonia, Fantazja czy Europa to zupełnie różne cyrki. W relacjach staram się pisać to co odczuwam, a sam zrobię zaledwie przewrót w przód(fikołka), więc podziwiam cyrkowe występy za każdym razem i cieszą mnie zarówno umiejętności absolwenta PSSC w Julinku czy laureata festiwalu w Monte Carlo. Poniżej linki do relacji z tegorocznych widowisk polskich cyrków. Trzeba przyznać, że jak na pandemiczne czasy programy są niezłe, a nawet w niektórych przypadkach bardzo dobre. Przed mną prędzej czy później kolejne cyrki, do których z chęcią się wybiorę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz