Dziś rano pomiędzy masztami nad namiotem Cyrku Zalewski umieszczone zostały butelki z alkoholem, czyli tradycja, która jest oznaką końca sezonu została zachowana. Prawdę mówiąc ja bym wolał słodycze ;)
W trasie, która trwała od 22 maja i zakończy się jutro 21 listopada cyrk odwiedził ponad 140 miast blisko 150 placów. Zagrał ponad 240 programów w tym 30 festiwalowych. Pierwszy miesiąc to po dwa-trzy programy dziennie w tym liczne i nie spotykane od niepamiętnych czasów dogrywki. Tegoroczny program o czym już pisałem nie raz, był naprawdę wyśmienity! Zalewski trzyma poziom i chociaż ma te pieski.
Ja sezon 2021 zacząłem w nim i zakończyłem: Pruszków, Inowrocław, Bydgoszcz, Poznań, Festiwal i Konin. Za każdym razem z równie ogromną przyjemnością podziwiałem umiejętności znanych mi artystów jak Dominika, RiCO czy Maćków, ale miłym zaskoczeniem były dziewczyny: Monika i Jagoda czy numer na bungee trapezach. Numery jakich dawno nie było lub rzadko są spotykane w Polsce: strongman, napowietrzne hula hop klasa sama w sobie. Mimo tylu moich wizyt za każdym razem na finale łezka w oku się kręciła.
Wielkie ukłony nie tylko dla artystów, ale również reklamy i technicznych bez których ten sezon nie był by taki sam.
Do zobaczenia za rok na 30 sezonie w Cyrku Zalewski oraz udanego okresu zimowego!
PS: Nie chciałem ale jednak sumienie mnie zmusza do największych podziękowań dla kilku osób: Anety, Dominiki, Radosława, Jarosława i Patryka. 💗😀😀
PONIŻEJ KILKA FILMÓW A NA GÓRZE TRASA CYRKU ZALEWSKI 2021
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz