W Chińskim centrum wszelakiej rozrywki Chimelong nieopodal Makao w miniony weekend rozpoczął się 7 Międzynarodowy Festiwal Sztuki Cyrkowej, który jest zrobiony po raz kolejny z nieziemskimi rozmachem, który dosłownie zwala z nóg wielu miłośników sztuki cyrkowej.
Jest to impreza, która zasługuje na uwagę mimo niezbyt dużego rozgłosu w naszej części świata, to dla świata cyrku jest niewątpliwie fenomenem, który może kiedyś przebiegunuje centrum cyrkowego środowiska.
Chińscy organizatorzy zainspirowali się festiwalem w Monte Carlo i u siebie tworzą coś co nawet w wielu aspektach przewyższa ten najbardziej prestiżowy festiwal na świecie.
W ogromnym teatrze w Chimelongu, który pomieści ponad 60 tysięcy widzów, na trybunach ustawionych jak w cyrku niemal pełny okrąg: 270 stopni wokół ogromnej sceny. Scena w najszerszym miejscu ma 25 metrów długości, w jej tyle mieści się ekran o powierzchni 6 boisk do siatkówki.
W festiwalowych widowiskach bierze udział około 300 osób z 28 państw: artystów, tancerzy, muzyków, prowadzących. Nie brakuje też zwierząt, które w Chińskich cyrkach wbrew światowym trendom zyskują popularność.
W programie między innymi laureaci Festiwalu w Monte Carlo, Latiny, Massy. Dominują artyści z Chin oraz Azji poludniowo-wschodniej, ale są też Amerykanie czy europejczycy.
Potężna multimedialna scena może się obracać, wysuwać, a i nie brakuje efektów specjalnych jak lasery, ognie, fontanny. Jest wszystko czego dusza zapragnie, a całość to spektakl który można nazwać: The Greatest Show on Earth.
Laureatów festiwalu w Chimelong poznamy 11 listopada. Kilka zdjęć oraz video z tegorocznej edycji poniżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz