POLECANY POST

CYRK FANTAZJA - 5 LAT NA VIDEO

22 czerwca 2020

Cyrki: czy ludzie boją się wirusa?

Od ponad dwóch tygodni zostały otwarte niemal wszystkie obiekty i miejsca związane z rozrywką, kultura, rekreacją itp. Pierwsze cyrki jeżdżą już dobrych kilka dni, większość zaczęła sezon w miniony weekend. 
Wielka niepewność co do liczby odwiedzających towarzyszy każdej branży w tym cyrkom. W ostatnich dniach ulewne deszcze odstraszyły zapewne wiele osób od wyjścia z domu. Patrząc na spektakle cyrkowe, które się odbyły z frekwencją jest różnie. Są słabe dni i są te dobre o ile tak można je nazwać. Reklamy w cyrkach są bardzo dobre co widać po Zalewskim, Koronie, Europie, Wictorii. W tym trudnym czasie epidemii trzeba starać się o widzów. W złej sytuacji są też baseny, kina, które też nawet z limitami albo mają bardzo mało gosci, albo nie opłaca im się wznowić działalności. Nieco lepiej wygląda sytuacja w parkach rozrywki czy niektórych muzeach. Są limity ale liczba odwiedzających jest wyższa. Każdy z nas widzi te tłumy w sklepach, na głównych deptakach w miejscowościach turystycznych czy na wiecach wyborczych. Tłumy ludzi są tam bez odstępów i bez limitów. Widać, że przestali się bać wirusa ale co dziwne wielu z nich tylko w niektórych miejscach i głównie na świeżym powietrzu a nie w pomieszczeniach. 
Frekwencja w cyrkach wiele razy była taka jak teraz ale w pojedynczych dniach czy w pewnych okresach. Na razie nie ma co oceniać gdyż sezon dopiero rusza na dobre. W internecie jest spore zainteresowanie kiedy jakiś cyrk dojedzie do niektórych miast. Z jednej strony jest może lęk przed epidemią, z drugiej po 3 miesiącach otworzyli wszystkie miejsca, atrakcje i ludzie chcą korzystać i nadrabiać straty. Miejmy nadzieję, że niedługo limity w cyrkach zostaną zniesione a i widownie z dnia na dzień będą zapełnione w większym stopniu. 
Każda branża musi przekonywać społeczeństwo jak nigdy wcześniej oraz przyzwyczaić się do rzeczywistości po odmrożeniu gospodarki. Ja oczywiście życzę cyrkom jak najlepiej i myślę że najgorsze za nimi teraz tylko będzie lepiej. 
Patrząc na polskie cyrki i warunki to jestem zadowolony, że po tym okresie wszystkie cyrki ruszyły z przytupem i pomimo wielu trudności radzą sobie doskonale tylko brakuje trochę liczniejszej widowni. 





3 komentarze:

  1. Napisałeś post, ale dalej nic z niego nie wynika. Przychodzą w końcu ci ludzie do cyrku czy nie? Masz konkretne dane z każdego dnia ile ludzi było na przedstawieniu? Tylko wtedy można mówić czy jest dobrze, czy też źle.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawarłem argumenty jak ludzie zachowują się i w jakich miejscach po znoszeniu obostrzeń. Byłem w jednym cyrku a z około 12 spektakli różnych cyrków mam zdjęcia lub informacje o frekwencji. Jest różnie ale nie najgorzej. Zawarłem zdanie, że sezon niedawno się rozpoczął i za jakiś czas można oceniac. Cel posta był ukazanie jak społeczeństwo po odmrożeniu gospodarki w jakich miejscach się gromadzą. Dziękuję za komentarz.

    OdpowiedzUsuń